Dymisja w rządzie Tuska. Minister nauki "podjął decyzję"
- Podjąłem decyzję o rezygnacji ze stanowiska ministra nauki i szkolnictwa wyższego - przekazał w Sejmie Dariusz Wieczorek. Polityk Nowej Lewicy poinformował, że nie chce, aby związane z nim sprawy obciążały polską naukę i koalicję rządzącą. - Ostatnie tygodnie były bardzo ciężkie - ocenił.
W środę w Sejmie Dariusz Wieczorek wziął udział w oświadczeniu prasowym wraz z politykami Nowej Lewicy - przewodniczącym ugrupowania i wicemarszałkiem Włodzimierzem Czarzastym, wicepremierem Krzysztofem Gawkowskim, szefową klubu parlamentarnego Anną Marią Żukowską i wiceministrem aktywów państwowych i sekretarzem partii Marcinem Kulaskiem.
Dotychczasowy kierownik resortu nauki i szkolnictwa wyższego przekazał, że podjął decyzję o rezygnacji ze swojego stanowiska.
Dariusz Wieczorek podał się do dymisji. "Ostatnie tygodnie były bardzo ciężkie"
- Dla mnie sprawy związane z moją formacją polityczną, funkcjonowaniem w parlamencie i koalicji oraz sprawy rodzinne to rzeczy, na które zwracam szczególną uwagę. Ostatnie tygodnie były bardzo ciężkie ze względu na różne doniesienia i falę hejtu, jaka pojawiła się w stosunku do ministerstwa i do mojej osoby - ocenił były już szef MNiSW.
Dariusz Wieczorek podkreślił, że nie chce, aby sprawy z nim związane miały negatywny wpływ na rozwój polskiej nauki i koalicję rządzącą. - Myślę, że udało się przez ostatnie 12 miesięcy dużo osiągnąć. Patrząc przez pryzmat tego roku, to myślę, że popełniłem trochę błędów, bo za mało o tym mówiliśmy - ocenił.
Polityk powiedział, że przez czas swojego urzędowania wyrównał szanse polskich uczelni wyższych, przywrócił dialog ze środowiskiem akademicki i studenckim, a także rozpoczął projekt budowania akademików.
- Ten rok, to również porządkowanie tego, co było złe w resorcie nauki. To mogło wywoływać pewne emocje i prowadzić do różnicy zdań, ale starałem się zawsze konsekwentnie i uczciwie prowadzić wszystkie działa - stwierdził.
Dymisja ministra nauki. "Robię to z pełną odpowiedzialnością"
Komentując sprawę NCBiR oznajmił, że służby prowadzą sprawy wobec osób, którym postawiono zarzuty, a resort przygotował plan naprawczy instytucji. - To może boleć, że porządkujemy również tę instytucję, ale uspokajam, że jeśli chodzi o sztuczną inteligencję i Ideas NCBiR, to nic złego tu się nie stało, bo to była spółka z o.o., a będzie instytut - dodał.
Były szef MNiSW przekazał też, że jego resort zajął się projektem zmian w ustawie o szkolnictwie wyższym, by "takie patologie, jak Collegium Humanum nie miały miejsca".
- Robię to (podaję się do dymisji - red.) z pełną odpowiedzialnością za przyszłość polskiej nauki. (...) Mogę państwa zapewnić, że dalej będę wspierał jej rozwój i będę dalej w tych obszarach działał, bo bardzo chciałbym wykorzystać to roczne doświadczenie - oświadczył Dariusz Wieczorek.
Włodzimierz Czarzasty: Za niektóre błędy trzeba powiedzieć "przepraszam"
Włodzimierz Czarzasty ocenił - zabierając głos po byłym ministrze - że doszło do błędów komunikacyjnych w resorcie kierowanym przez polityka lewicy. - Pan Wieczorek podjął decyzję o rezygnacji z funkcji ministra. Mogę i chcę Darek podziękować ci za twoją decyzję. Będziemy wszystkie elementy przedstawiali i wyjaśniali - dodał.
Przewodniczący Nowej Lewicy podkreślił, że pomyłki można było "mądrzej, szybciej i bardziej racjonalnie wytłumaczyć, a za niektóre powiedzieć przepraszam".
- Pierwsza dymisja w rządzie. Rząd funkcjonuje dalej, koalicja funkcjonuje dalej - skwitował Włodzimierz Czarzasty.
Nieoficjalnie: Karolina Zioło-Pużuk nową minister, Maciej Gdula do dymisji. Włodzimierz Czarzasty komentuje
Mimo, że wystąpienie polityków lewicy nie miało charakteru konferencji prasowej i parlamentarzyści nie odpowiadali na pytania dziennikarzy, to sejmowi reporterzy udali się za wicemarszałkiem i dopytywali go o szczegóły rezygnacji Dariusza Wieczorka.
- Ten etap jest zamknięty. Otworzymy (później - red.) nowy etap dotyczący następnego nazwiska (nowego ministra - red.). To wymaga konsultacji z panem premierem Tuskiem - powiedział lider Nowej Lewicy.
Pytany o nieoficjalne doniesienia Polsat News, że następczynią Dariusza Wieczorka będzie Karolina Zioło-Pużuk, Włodzimierz Czarzasty odparł, iż jego partia jest lojalna wobec partnerów rządowych i zanim poda nazwisko, będzie ono musiało być skonsultowane w szerszym gremium. Dodał, że w tej sprawie nie ma jeszcze decyzji.
Komentując inne doniesienia tej samej stacji telewizyjnej, jakoby stanowisko miał stracić również wiceminister Maciej Gdula, powiedział, że takie decyzje będzie podejmowała osoba, która zastąpi Dariusza Wieczorka.
Wicemarszałek powiedział, że spotkanie z premierem Donaldem Tuskiem w sprawie wyłonienia następcy jest zaplanowane na piątek.
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!