Komputery i drukarki "wyniesiono z KPRM". Błyskawiczna reakcja PiS

Oprac.: Mateusz Kucharczyk

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Super
relevant
1,3 tys.
Udostępnij

Nowo mianowany Maciej Berek zaalarmował w czwartek, że z pokoi w kancelarii premiera zniknęły komputery i drukarki. Konieczna jest teraz ich ponowna instalacja. Do sprawy odniósł się były rzecznik rządu oraz inni politycy PiS. Piotr Müller zaapelował, by "nie szukać taniej sensacji", a według posła Marcina Przydacza to "normalna sytuacja".

W budynku Kancelarii Prezesa Rady Ministrów miał zniknąć sprzęt komputerowy
W budynku Kancelarii Prezesa Rady Ministrów miał zniknąć sprzęt komputerowyWojciech Olkuśnik/Tomasz JastrzebowskiEast News

Od środy, po zaprzysiężeniu nowego rządu Donalda Tuska, do pomieszczeń KPRM przenoszą się nowi członkowie kancelarii. Szefem gabinetu premiera został Jan Grabiec, który będzie się zajmował m.in. powoływaniem specjalnych zespołów do opracowywania określonych zagadnień i zlecaniem sprawozdań okresowych od resortów.

Niespodzianka w KPRM. Politycy PiS reagują

Z kolei minister bez teki Maciej Berek odpowiada za sprawy legislacyjne. Jak przekazał, już na początku pracy w kancelarii premiera napotkał na niespodziankę. Stwierdził, że z pomieszczeń w gmachu zniknął elektroniczny sprzęt.

"Z ministerialnych pokoi w Kancelarii Premiera wyniesiono komputery i drukarki (nie poza gmach, ale nie ma ich na wyposażeniu). Dosłownie. Mali ludzie... Od wczoraj służby IT mozolnie wszystko ponownie instalują i ruszamy normalnie z pracą. Z Janem Grabcem damy radę!" - napisał Berek na platformie X.

Piotr Müller: Proszę nie szukać taniej sensacji

Na wpis zareagował rzecznik poprzedniego rządu Piotr Müller. Jego zdaniem, jak "przychodzi nowy pracownik do pracy, to standardowo przygotowuje się stanowisko pracy na nowo". "W tym m.in. ponownie konfiguruje się sprzęt komputerowy. Proszę nie szukać taniej sensacji" - przekonywał polityk PiS.

Do sprawy odniósł się także poseł PiS Marcin Przydacz, w przeszłości piastujący stanowiska w Kancelarii Prezydenta RP i MSZ. "Absolutny standard. Każdy, kto pracował w administracji, wie" - stwierdził.

W ocenie Przydacza, "na ważne i wymagające powagi stanowisko ministerialne w rządzie, jak widać, powołano człowieka, który z administracją nigdy nie miał nic wspólnego". "Albo poszukiwacza tanich łatwo weryfikowalnych sensacji" - uzupełnił.

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Czarzasty w "Graffiti": Całą otwartość Konfederacji na świat zgasiła gaśnica
      Czarzasty w "Graffiti": Całą otwartość Konfederacji na świat zgasiła gaśnicaPolsat NewsPolsat News
      Przejdź na