Ryszard Czarnecki był europosłem od 2004 roku. Po 20 latach nie uzyskał mandatu, co oznacza, że w tym roku pożegna się z Brukselą. W obecnej kadencji PE Czarnecki zasłynął między innymi sprawą nadużyć finansowych i tzw. kilometrówkami, czyli nieprawidłowościami w rozliczeniach podróży służbowych. To właśnie w związku z tą sprawą planowane jest pociągnięcie Czarneckiego do odpowiedzialności, co potwierdził w programie "Graffiti" prokurator Dariusz Korneluk. - Jak wiem, na jutro prokurator zaplanował wydanie postanowienia o przedstawieniu zarzutów dla pana posła i zostanie wysłane zawiadomienie do pana posła celem stawiennictwa do Prokuratury Okręgowej w Zamościu - powiedział Korneluk. Jak dodał, "ta czynność jest zaplanowana i odbędzie się niebawem". Prokurator wyjaśnił, że były europoseł zostanie przesłuchany w charakterze podejrzanego. Celem wezwania Czarneckiego do prokuratury ma być m.in. postawienie zarzutów. Pytany, czy w przypadku Ryszarda Czarneckiego planowane jest zatrzymanie, odparł, że "nie słyszał o takim planie". Ryszard Czarnecki zostanie wezwany do prokuratury. O co chodzi w aferze z "kilometrówkami"? Sprawa Ryszarda Czarneckiego nabrała rozgłosu w 2020 roku, kiedy Europejski Urząd ds. Zwalczania Nadużyć Finansowych skierował wniosek do polskiej prokuratury w sprawie niekorzystnego rozporządzenia mieniem Parlamentu Europejskiego przy składaniu wniosków o zwrot kosztów podróży służbowych. Chodzi o tzw. "kilometrówki". W 2024 roku Ryszard Czarnecki kandydował do PE z drugiego miejsca w okręgu nr 7, czyli z Wielkopolski. Nie uzyskał jednak wystarczającej liczby głosów. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!