Sztab wyborczy Kidawy-Błońskiej przedstawił na czwartkowej konferencji prasowej lider PO Borys Budka. Poinformował, że kampanią wyborczą kandydatki na prezydenta pokieruje Bartosz Arłukowicz, rzecznikiem będzie szef Nowoczesnej Adam Szłapka. Za program wyborczy odpowiedzialna będzie posłanka Izabela Leszczyna. W sztabie znajdą się również europosłanka Elżbieta Łukacijewska, posłanki i posłowie: Aleksandra Gajewska, która ma odpowiadać za kontakt z ludźmi młodymi, Monika Wielichowska, która organizuje spotkania kandydatki z wyborcami, Tomasz Siemoniak, który będzie odpowiadać za kwestie bezpieczeństwa, Jacek Protas, a także prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. Dyrektorem operacyjnym sztabu, jak to określił Budka, ma być Michał Gramatyka. "To jest osoba, która to wszystko zepnie" - zaznaczył Budka. "To profesjonaliści" "Są to osoby doskonale państwu znane, profesjonaliści w tym, co robią, są eurodeputowanymi, parlamentarzystami, samorządowcami. Przede wszystkim są ludźmi, którzy wspólnie będą pracować na sukces wyborczy" - mówił Budka. "Jestem przekonany, że ten sztab gwarantuje sukces naszej kandydatce" - podkreślił, dodając, że do sztabu będą dołączać kolejne osoby, które "wiedzą jak prowadzić kampanię". "Jestem przekonany, że w Pałacu Prezydenckim już w tym roku zasiądzie silny kandydat, silna osobowość, osoba kompetentna, osoba ciepła, potrafiąca rozmawiać z Polkami i z Polakami, nie bojąca się trudnych, odpowiedzialnych, ale i samodzielnych decyzji" - mówił Budka. "Dziękuję wszystkim, że chcą być w tym zespole, który poprowadzi mnie do wyborów i do zwycięstwa. Głęboko w to wierzę" - powiedziała Małgorzata Kidawa-Błońska. Dodała, że trzonem jej zespołu będą Polacy w małych i większych miejscowościach. "Przejedziemy Polskę ze wchodu na zachód" "Przejedziemy Polskę ze wchodu na zachód, przejedziemy z północy na południe, będziemy w małych wioskach, miastach i miasteczkach, zapraszamy was, abyście byli w naszym sztabie. Chcę wlać optymizm i wiarę w zwycięstwo. Coś, co wydaje się czasem trudne, jest do zrobienia" - powiedział Arłukowicz. Rzecznik sztabu Adam Szłapka powiedział dziennikarzom, że de facto szefem sztabu jest Arłukowicz, natomiast Gramatyka jest dyrektorem zarządzającym sztabu. Z informacji PAP wynika, że właśnie doprecyzowywanie tych ról w sztabie było powodem lekkiego opóźnienia w jego prezentacji. 29 lutego br. ma się odbyć ogólnopolska konwencja wyborcza Małgorzaty Kidawy-Błońskiej. Zwrot akcji? Wokół funkcji szefa sztabu Kidawy-Błońskiej pojawiały się liczne spekulacje. Najpierw informowano, że sztabem zarządzał będzie Bartosz Arłukowicz, jednak "Wprost" podał, że Arłukowicz zrezygnował z tej funkcji. Europoseł miał być niezadowolony ze swojej roli w sztabie i "nie chciał pełnić roli figuranta". Z kolei "Gazeta Wyborcza" twierdziła, że Arłukowicza zastąpi Michał Gramatyka, były wicemarszałek województwa śląskiego.Informacje te jednak się nie potwierdziły. Bartosz Arłukowicz został ostatecznie szefem sztabu Kidawy-Błońskiej.