Kaczyński ocenił Koalicję 15 Października. "Tylko naiwni mogą się nabrać"
- Tylko naiwni mogą się na to nabrać - tak Jarosław Kaczyński ocenił Koalicję 15 Października w drugą rocznicę wyborów, które doprowadziły ją do władzy. - Gdzie się nie rozejrzeć, to mamy do czynienia z kryzysem (...) dotyczy to szczególnie finansów publicznych - dodał prezes PiS. Kaczyński zaznaczył, że to może doprowadzić do sytuacji pełnej zależności. - Trudno nie widzieć w tym planu zjednoczenia Europy (...) To będą wielkie szczudła Niemiec - zaznaczył.

W skrócie
- Jarosław Kaczyński ostro skrytykował Koalicję 15 Października, twierdząc, że tylko naiwni mogą wierzyć w spełnienie jej obietnic.
- Prezes PiS wskazał na narastające kryzysy w Polsce, szczególnie w finansach publicznych, rolnictwie i służbie zdrowia.
- Kaczyński wyraził obawy przed pełną zależnością Polski w ramach planu zjednoczenia Europy, sugerując, że będzie to korzystne głównie dla Niemiec.
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
- Mijają dwa lata od wyborów, które zadecydowały, że to koalicja 13 grudnia zdobyła władzę - powiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński w trakcie środowej konferencji prasowej.
Polityk, oceniając osiągnięcia rządu, powiedział, że "różni ludzie próbują nam udowodnić, że jest dobrze". - Jakiekolwiek osiągniecia, to w ogromnej większości jest to kontynuacja tego, co my zaczęliśmy - dodał.
Koalicja 15 Października. Kaczyński o "atmosferze nieustannej agresji"
- To wszystko było by nawet zabawne, gdyby nie atmosfera nieustannej agresji, która zniszczyła życie społeczne i która jest charakterystyczna dla tej formacji (rządzącej - red.) - ocenił Kaczyński.
- Tylko naiwni mogą się na to nabrać - powiedział prezes PiS. - Gdzie się nie rozejrzeć, to mamy do czynienia z kryzysem. A arcykryzys dotyczy finansów publicznych - podkreślił.
Kaczyński ocenił, że to "może doprowadzić nas do sytuacji, w której znajdują się Włochy i Grecja". - Czyli stanu pełnej zależności. Trudno nie widzieć w tym planu zjednoczenia Europy, planu państwa europejskiego - dodał.
Prezes PiS o ministrze sprawiedliwości: Zdaje się wpisywać w pewien plan
Kaczyński został zapytany o działania ministra sprawiedliwości Waldemara Żurka. - To jest dobra wiadomość, że nawet tam te sprawy są już dostrzegane i pisze się o tym, jak jest. Tylko, że "Gazeta Wyborcza" - Bogu Najwyższemu dzięki - nie dyktuje dzisiaj polityki, tak jak to było kilkanaście lat temu, a jeszcze bardziej 20 czy 20-klika lat temu - mówił.
Odnosząc się bezpośrednio do poczynań szefa resortu sprawiedliwości stwierdził, że "działalność pana Żurka zdaje się wpisywać w pewien plan". - On mówi o tym, że rozliczenia są też w kontekście wyników wyborów przewidywanych i pożądanych przez naszych przeciwników politycznych. To z praworządnością nie ma nic wspólnego, ze sprawiedliwością nie ma nic wspólnego - ocenił.
Koalicja PiS-Konfederacja? Kaczyński stawia warunki
Jednym z pytań, które Kaczyński usłyszał od dziennikarzy dotyczyło Konfederacji i tego, czy to partia konkurencyjna, czy też potencjalny koalicjant dla PiS.
- Proszę zwrócić uwagę na wypowiedzi pana Mentzena, na to, że i pan Bosak deklaruje gotowość porozumienia i współrządzenia z Platformą Obywatelską (...), czyli jest jakby gotów wpisać się w ten projekt polityczny, którego efektem ma być w gruncie rzeczy faktyczna likwidacja państwa polskiego. Nie w tym sensie, że zostanie ogłoszony nowy rozbiór Polski, tylko będziemy mieli już tak mało kompetencji, będziemy tak bardzo poddani woli innych, niby Brukseli a tak naprawdę Berlina, że trudno będzie mówić o tym, że istnieje państwo polskie. Więc oni muszą się najpierw zdecydować - tłumaczył.
Kaczyński zaznaczył też, że "my na pewno nie będziemy popierać polityki darwinizmu społecznego". - To jest polityka nie tylko skrajnie niesprawiedliwa, niemoralna, ale także skrajnie nieskuteczna. Tylko ktoś, kto jest skrajnym głupcem może tego rodzaju rzeczy głosić - mówił.
Prezes PiS zaznaczył też, że "koalicjantem może być ktoś, kto chce po prostu najpierw Polskę wyciągnąć ze stanu, w którym się w tej chwili znajduje, począwszy od naprawy finansów publicznym, bo to fundament wszystkiego, a następnie pchnąć z powrotem na drogę normalnego rozwoju".
- To będą wielkie szczudła dla Niemiec, które chcą być mocarstwem światowym, ale ich siły są nieporównanie za małe - zaznaczył prezes PiS. Kaczyński powiedział, że to jest "bardzo groźne". - Ale kryzysy są i w służbie zdrowia i w rolnictwie - dodał.
- Na polskiej wsi jest fatalnie. Uderzenie w nią stwarza perspektywę likwidacji rolnictwa. To ją tłamsi w sensie psychicznym - powiedział prezes PiS.
Kaczyński ocenił, że podobnie fatalna sytuacja jest w nauce i oświacie.
















