List od Jana Rokity Zuzanna Kurtyka opublikowała na swojej stronie internetowej. Były polityk PO zaznaczył w nim, że jego życzenie "jest bardzo osobiste i bardzo prywatne". "Od dawna nie jestem uczestnikiem polityki, a partyjne emocje zwolenników PiS i PO są mi kompletnie obce. Ale tym bardziej nieustannie czekam na jakąś odnowę i naprawę tak kiepskiej obecnie polskiej polityki" - napisał do kandydatki Rokita. W swym liście dodał, że widzi "pewną nadzieję" w osobie Kurtyki i w jej "godnej i roztropnej postawie w trudnych ostatnich miesiącach". "Ale pragnąłbym też bardzo, aby Pani obecność w polityce utrwaliła pamięć o śp. Januszu - Pani wybitnym Mężu, a moim serdecznym Przyjacielu" - zaznaczył Rokita. Zuzanna Kurtyka powiedziała w niedzielę PAP, że Jan Rokita nie kontaktował się z nią osobiście, a list z jego poparciem otrzymała mailem. "Dla mnie to było spore zaskoczenie" - powiedziała Kurtyka. "Jan Rokita jest pewnego rodzaju symbolem dla mojego pokolenia w Krakowie. Działał w międzyuczelnianym NZS. Dla mnie jest osobą dla której ważne są idee, a nie kunktatorstwo partyjno-polityczne. Dlatego uważam, że jest to ważne poparcie" - dodała. W okręgu nr 32, w którym startuje Kurtyka jej kontrkandydatami są: członek PO Janusz Sepioł i popierany przez Unię Prezydentów - Obywatele do Senatu Paweł Klimowicz. Nie wiesz, na kogo głosować? Zadaj swoje pytania politykom w przedwyborczej debacie online portalu INTERIA.PL i sprawdź, poglądy której partii najlepiej odpowiadają twoim przekonaniom!