Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zjawił się w środę z wizytą w Warszawie. Tego samego dnia spotkał się z szefem rządu Donaldem Tuskiem, a następie pojawił się w Belwederze, gdzie rozmawiał z prezydentem Andrzejem Dudą. Każde z tych spotkań relacjonowały polskie i ukraińskie media. Zdaniem Leszka Millera była to doskonała okazja, by z ust ukraińskiego przywódcy padły przeprosiny. "Prezydent Załenski w Warszawie. Jeśli nie przeprosi za Wołyń to może to zrobi w odniesieniu do Przewodowa" - pisał w środę przed południem były premier. W dalszej części wpisu wyjaśnił, że "w listopadzie 2022 ukraińska rakieta obrony powietrznej zabiła tam dwóch Polaków". Wołodymyr Zełenski w Polsce. Leszek Miller o tragedii sprzed lat "Ukraińcy odmówili współpracy i nie udostępnili Polsce żadnych materiałów także w ramach pomocy prawnej. Nie przyjęli też propozycji wspólnego zespołu śledczego, który uruchomiłby współpracę między prokuratorami Polski i Ukrainy" - wymieniał Miller, sugerując, że to zły prognostyk dla zapowiadanej przez władze Polski i Ukrainy współpracy w sprawie Wołynia. "To pokazuje jak będą wyglądać ekshumacje - jeśli do nich dojdzie. A przecież chodzi tylko o dwie ofiary, a nie tysiące" - skwitował Miller. Leszek Miller zabrał głos również wieczorem, przywołując wywiad jaki opublikowano z Zełenskim na antenie TVN24. Dziennikarzom "nie udało się wydusić z prezydenta Ukrainy gwarancji, że na wiosnę tego roku ruszą ekshumacje ofiar rzezi wołyńskiej, że ta sprawa zostanie raz na zawsze przecięta i nie będzie ciążyła nad relacjami polsko-ukraińskimi" - pisał były premier. Ekshumacja ofiar zbrodni wołyńskiej. Andrzej Duda o rozmowach z Zełenskim Wołodymyr Zełenski, wbrew oczekiwaniom Millera, nie przeprosił za zbrodnię wołyńską. Kwestia ekshumacji była jednak poruszana podczas rozmowy prezydenta Ukrainy z Andrzejem Dudą. - Rozmawialiśmy na temat kwestii historycznych, który nigdy nie był pomiędzy nami tematem tabu. Są w tej chwili prowadzone rozmowy pomiędzy zespołami z Polski i Ukrainy w przedmiocie kwestii poszukiwawczych, ekshumacyjnych. Mam nadzieję, że te wnioski będą systematycznie załatwiane - relacjonował Andrzej Duda po spotkaniu z Zełenskim. Tragedia w Przewodowie (woj. lubelskie), do której nawiązał w swoim wpisie Leszek Miller, miała miejsce 15 listopada 2022 roku. Na teren suszarni zbóż spadła wówczas rakieta ukraińskiej obrony powietrznej, doprowadzając do śmierci dwóch mężczyzn: traktorzysty i kierownika magazynu. Według ustaleń śledczych był to nieszczęśliwy wypadek. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!