Poseł Jacek Ozdoba stwierdził, że członkowie komisji operują informacjami, które nie powinny być przekazywane do publicznej informacji. - Patrzę teraz z przerażeniem na posłów, którzy siedzą w tej komisji i co? Państwo z tym długim językiem będziecie mówili o informacjach ściśle tajnych? O bezpieczeństwie Rzeczpospolitej? Wezwiecie tu funkcjonariuszy i będziecie dyskutowali o tym, jak walczy się z terrorystami? - pytał, nie kryjąc zdenerwowania. Jego wzburzenie próbowała uspokoić przewodnicząca Magdalena Sroka, upominając go i wyłączając mu mikrofon. Emocje na komisji ds. Pegasusa. Sroka wyłączyła mikrofon Ozdobie O spokój prosił również Marcin Bosacki z Koalicji Obywatelskiej. - Bardzo proszę, aby nie obrażał pan innych członków komisji - powiedział do Ozdoby. - Pan Bosacki ma informacje prawdopodobnie pochodzące z przestępstwa - odparł poseł, któremu przerwała Sroka. - Bardzo proszę o nieobrażanie nikogo tutaj - poprosiła szefowa komisji. - Kogo? - dopytywał poseł. - Członków komisji - wyjaśniła mu Sroka. - Czymże się poczuła pani urażona? - dyskutował z nią poseł PiS. - Nie urażona - odpowiedziała. - Obrażona? - chciał wiedzieć poseł PiS. - Bardzo proszę o przestrzeganie zasad kultury, o niewchodzenie sobie w słowo i debatowanie w ramach planu pracy komisji - ucięła dyskusję Sroka, ponownie wyłączając mu mikrofon. Nerwowa atmosfera na komisji ds. Pegasusa Nie był to jedyny raz tego dnia, kiedy przewodnicząca sejmowej komisji ds. Pegasusa musiała uspokajać kłócących się członków komisji. Magdalena Sroka prosiła również o spokój podczas słownej utarczki między Tomaszem Trelą (Lewica) a Mariuszem Goskiem (PiS). - Panowie sobie przynieśli trochę książek, ale widać, że z czytaniem to jest jednak kłopot. Dlatego, że uchwała, która powołała komisje śledczą mówi o konkretnej dacie. Mimo tego, że pan Gosek przyniósł sześć książek. Może pierwszy raz w życiu miał ich w ręku - powiedział Trela. - Wie pan co, byłem olimpijczykiem i jestem lepiej wykształcony od pana. Chyba, że mówimy o poziomie kultury, czy braku kultury to faktycznie tego braku kultury jest u pana więcej - odciął mu się poseł PiS. - Panowie, bardzo proszę o kulturalną i merytoryczną pracę. Nie pozwolę panowie, żebyście mówili jednocześnie - powtarzała Magdalena Sroka. Tego dnia wiceszef komisji Przemysław Wipler opublikował w mediach społecznościowych wniosek, w którym wymieniono nazwiska osób, które miały być inwigilowane przy pomocy systemu Pegasus. W trakcie posiedzenia Magdalena Sroka złożyła też wniosek o przesłchanie prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego oraz polityków m.in.: Zbigniewa Ziobry, Beaty Szydło i Macieja Wąsika. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!