- Chyba nie ma bardziej poruszającego komentarza do naszych dzisiejszych rozmów niż ta minuta ciszy na wezwanie prezydenta Zełenskiego. Nie ma dnia, nie ma nocy, aby na Ukrainie nie ginęli niewinni ludzie - rozpoczął Donald Tusk. - Bezpośrednim powodem naszego spotkania było podpisanie ważnego dokumentu. Już 19 państw i UE jako całość podpisało podobne, wzajemne umowy dotyczące bezpieczeństwa - przypomniał premier. - Każde słowo w tym dokumencie coś znaczy i z tych słów będą praktyczne konsekwencje. Traktujemy te słowa jako wzajemne zobowiązania, a nie puste obietnice - zaznaczył odnosząc się do polsko-ukraińskiej umowy. Podkreślił, że w trakcie układania tej umowy władze były "realistami". Dodał, że Ukraina doskonale to wie i wciąż jest wdzięczna Polakom za pomoc. Konferencja Tuska i Zełenskiego. "Kto dzisiaj broni Ukrainy, broni też siebie" - Atak Rosji na Ukrainę jest atakiem także na przyjaciół i sąsiadów Ukrainy. W tej chwili nie bezpośredni, ale dobrze wiemy, że ta wojna, gdyby zakończyła się źle, to zakończyłaby się źle nie tylko dla Ukrainy, ale i dla Polski, dla Europy, dla całego świata zachodniego - mówił premier. Powiedział, że heroiczna obrona Ukrainy służy całemu naszemu światu. Według niego ta podpisana umowa jest też dbaniem o interes Polski. - Kto dzisiaj broni Ukrainy, broni także siebie. W Polsce te słowa mają szczególne znaczenie - oznajmił, dodając, że nasze bezpieczeństwo jest "wspólne i nierozłączne". Prezydent Wołodymyr Zełenski rozpoczął swoją wypowiedź od rosyjskiego ataku na szpital dziecięcy w Kijowie. - To bardzo trudny poranek dla Ukrainy wszystkich Ukraińców. (...) Ci kremlowscy hipokryci mówią, że to nasza obrona rakietowa uderzyła w placówkę, a nie ich rakieta. To nie były żadne odłamki, to było celowe uderzenie - powiedział przywódca. Jak dodał, każdy, kto ucierpiał, otrzyma pomoc, a winni tego ataku poniosą odpowiedzialność. - Ukraina zainicjowała zwołanie nadzwyczajnego posiedzenia Rady Bezpieczeństwa ONZ w związku z rosyjskim uderzeniem na infrastrukturę cywilną - podkreślił Zełenski i wyraził wdzięczność Polsce za wsparcie i pomoc humanitarną oraz wojskową. - Polska przekazała Ukrainie już 44 pakiety broni i amunicji - zaznaczył. Zełenski przekazał, że podpisane w poniedziałek porozumienie przewiduje sformowanie ukraińskiego legionu i szkolenie go na terytorium Polski. - Będzie to nowa formacja złożona z ochotników - powiedział. - Polska bardzo aktywnie wspiera wstąpienie Ukrainy do NATO. Pewnym pokojem jest tylko trwały pokój i do tego dążymy - stwierdził. Wołodymyr Zełenski: Nie wiedziałem, że Viktor Orban pojedzie do Moskwy Odpowiadając na pytania dziennikarzy, premier Donald Tusk powiedział, że podpisana w poniedziałek umowa między Polską a Ukrainą jest niezbyt wystarczająca dla Ukrainy, ale zbyt wymagająca dla Polski. - To nie może być z uszczerbkiem dla bezpieczeństwa Polski. Po Ukrainie jesteśmy my w sytuacji najbardziej wymagającej, dlatego tak ostrożnie deklarujemy to, co jesteśmy w stanie zrobić - powiedział. - Ukraina czeka na konkretne kroki ze strony swoich zachodnich partnerów, mające na celu wzmocnienie obrony powietrznej i ochronę sektora energetycznego - przekazał prezydent, wskazując czego spodziewa się po szczycie NATO w Waszyngtonie. Wołodymyr Zełenski przekazał ponadto, że nie wiedział, iż premier Węgier Viktor Orban miał plan udać się do Moskwy krótko po wizycie w Kijowie. - Czy Węgry mogą odegrać rolę pośrednika? Pośrednikami mogą być wyłącznie bardzo silne sojusze, tylko silne państwa całego świata mogą zmusić Rosję do pokoju. Myślę, że taką misję pośrednika mogłyby odegrać Stany Zjednoczone, Chiny i cała Unia Europejska - ocenił przywódca Ukrainy. - Cieszę się, że coraz więcej rozmawiamy o udziale Polski w odbudowie Ukrainy. Obaj wierzymy w zwycięstwo, wierzymy w pokój po zwycięstwie i szybką, i skuteczną odbudowę Ukrainy. Polska będzie brała w tym udział i cieszę się, że jesteś gotowy mieć patronat nad dobrą polską współpracą z Ukrainą także w procesie odbudowy. Wszystkiego dobrego w Waszyngtonie, możesz na nas liczyć - zakończył premier Donald Tusk, zwracając się do Wołodymyra Zełenskiego. Wołodymyr Zełenski w Polsce. Spotkania z prezydentem i premierem W poniedziałek, dzień przed szczytem NATO w Waszyngtonie, prezydent Wołodymyr Zełenski przyjechał do Polski. Jego wizyta była utrzymywana w tajemnicy ze względów bezpieczeństwa. Zgodnie z harmonogramem podczas swojego pobytu prezydent Ukrainy spotkał się z Donaldem Tuskiem. Następnie Wołodymyr Zełenski uda się na spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą. Zgodnie z oficjalną zapowiedzią KPRP rozpocznie się ono około godziny 14:00 w Belwederze. Nieoficjalne doniesienia mówiły o tym, że podczas wizyty może dojść do podpisania umowy o bezpieczeństwie między Polską a Ukrainą. Zgodnie z postanowieniami ubiegłorocznego szczytu NATO w Wilnie, takie umowy stanowią gwarancję wsparcia zachodnich sojuszników dla Kijowa. Już pod koniec czerwca Donald Tusk wspominał, że taka umowa o bezpieczeństwie jest już "prawie dopięta na ostatni guzik". ---- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!