Czy armia USA pomoże Polsce w razie ataku Rosji? Nowy sondaż
Ponad 60 proc. Polaków wierzy, że w przypadku ewentualnego ataku Rosji możemy liczyć na wsparcie armii Stanów Zjednoczonych - wynika z sondażu CBOS. W tej grupie dominują ludzie młodzi oraz deklarujący się jako zwolennicy prawicy. Przeciwnego zdania jest blisko 26 proc. respondentów.

W skrócie
- Ponad 63 proc. Polaków wierzy, że armia USA udzieli Polsce pomocy w razie zagrożenia.
- Największe zaufanie do wsparcia Amerykanów mają osoby młode i o poglądach prawicowych.
- Wrześniowy, nocny atak rosyjskich dronów na Polskę doprowadził do pierwszego w historii użycia uzbrojenia przez polskie lotnictwo przeciwko celom w polskiej przestrzeni powietrznej.
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
O tym, że armia USA stanie w obronie Polski przekonanych jest 63,8 proc. Polaków. Co czwarty badany - 25,8 proc. nie liczy jednak na pomoc wojsk zza oceanu.
Z sondażu wynika, że największą wiarę w sojusznicze zobowiązania Amerykanów wobec Polski pokładają osoby o prawicowych poglądach - 71,4 proc. oraz młodzi - wskaźnik odpowiedzi twierdzących dla dwóch najmłodszych grup wiekowych przekroczył 70 proc.
Groźba ataku Rosji. Czy USA pomogą Polsce? Sondaż
W najmniejszym stopniu wsparcia Pentagonu spodziewają się osoby w średnim wieku - 33 proc. negatywnych wskazań, osoby deklarujące bardzo duże zainteresowanie polityką - 34,5 proc. oraz wyborcy partii lewicowych - 31,3 proc.
Odsetek wskazań "zdecydowanie tak" i "zdecydowanie nie" jest wśród mężczyzn wyższy odpowiednio o 2,4 pkt proc. i o 5,1 pkt proc. niż wśród kobiet.
Badanie CBOS dla "Dziennika Gazety Prawnej" przeprowadzono na ogólnopolskiej próbie 1 tys. dorosłych respondentów.
Rosyjskie drony nad Polską. Uruchomiono procedury obronne
W nocy z 9 na 10 września Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych poinformowało, że w trakcie ataku Federacji Rosyjskiej na Ukrainę polska przestrzeń powietrzna została wielokrotnie naruszona przez drony.
Jak podkreślono, "był to akt agresji, który stworzył realne zagrożenie dla bezpieczeństwa naszych obywateli". Na rozkaz Dowódcy Operacyjnego RSZ natychmiast uruchomiono procedury obronne.
Te drony, które stanowiły bezpośrednie zagrożenie, zostały zestrzelone przez polskie i sojusznicze lotnictwo. Był to pierwszy przypadek w nowoczesnej historii Polski, kiedy w przestrzeni powietrznej kraju Siły Powietrzne użyły uzbrojenia.












