Amerykanie zabrali głos w sprawie wojny. Zaskoczenia w nowym sondażu
Zdecydowana większość Amerykanów popiera dostarczanie broni Ukrainie oraz nałożenie dodatkowych sankcji na Rosję - wynika z nowego sondażu. Zbadano także, jak rozkładają się głosy w elektoratach republikanów i demokratów. Wyniki przynoszą nieoczywiste wnioski.

W skrócie
- Większość Amerykanów, zarówno wyborców republikanów, jak i demokratów, popiera sankcje na Rosję i dostarczanie broni Ukrainie.
- Zdecydowana większość jest też za ograniczeniem importu rosyjskiej ropy do Europy oraz nałożeniem ceł na kraje importujące surowce z Rosji.
- Pojawiły się także głosy wsparcia dla Donalda Trumpa w kontekście zakończenia wojny i ewentualnego wyróżnienia prezydenta Pokojową Nagrodą Nobla.
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
72 proc. wyborców demokratów i 73 proc. wyborców republikanów popiera dostarczanie broni Ukrainie i nałożenie sankcji na Rosję - wynika z sondażu przeprowadzonego przez HarrisX i Uniwersytet Harvarda.
Jednocześnie - według badania - 71 proc. sympatyków demokratów i 86 proc. sympatyków republikanów chce obłożenia Moskwy dodatkowymi karami w celu zmuszenia jej do zakończenia wojny.
Pomoc dla Ukrainy, sankcje na Rosję. Nowy sondaż z USA
Z nowego sondażu wynika również, że 76 proc. demokratów i 86 proc. republikanów uważa, że Europa powinna przestać kupować ropę od Rosji i przestawić się na jej zakup od Stanów Zjednoczonych.
Z kolei 55 proc. demokratów i 66 proc. republikanów uważa, że kraje kupujące ropę i gaz od Rosji powinny zostać ukarane cłami.
Z sondażu wynika też, że 18 proc. demokratów i 63 proc. republikanów uważa, że prezydent USA Donald Trump doprowadzi do pokoju w wojnie Rosji z Ukrainą. W tych działaniach amerykańskiego przywódcę wspiera 44 proc. demokratów i 88 proc. republikanów.
W badaniu zapytano również o ewentualne wyróżnienie Trumpa Pokojową Nagrodą Nobla.
Taki ruch popiera 15 proc. wyborców demokratów i 68 proc. wyborców republikanów.
- Dane są bardzo interesujące - zwłaszcza dynamika między wyborcami demokratów i republikanów. Sondaż przeprowadzony przez tę samą firmę pod koniec sierpnia wykazał wzrost poparcia wśród republikanów, ale demokraci nadal przeważali. Wygląda na to, że po raz pierwszy w ostatnim czasie ta równowaga w sondażach uległa zmianie - zauważył dziennikarz Ostap Jarysz.
Rakiety Tomahawk dla Ukrainy. Padła też deklaracja Trumpa w sprawie sankcji
Prezydent USA informował w połowie września, że wystosował list do wszystkich państw NATO i "całego świata", w którym zadeklarował, że jest gotów nałożyć silne sankcje na Rosję, ale pod warunkiem, że wszystkie kraje Sojuszu przestaną kupować rosyjską ropę. Ropę z Rosji w UE kupują Węgry i Słowacja.
Po rozmowie telefonicznej z Donaldem Trumpem przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen zapowiedziała inicjatywę mającą na celu szybszą rezygnację z importu ropy i gazu z Rosji do UE.
Później szefowa KE ogłosiła, że w propozycji 19. pakietu sankcji wobec Rosji znalazł się zakaz importu rosyjskiego LNG na rynki europejskie. Całkowite wycofanie się z przywozu tego surowca ma nastąpić do 1 stycznia 2027 r. Żeby tak się stało, musi się na to zgodzić cała UE, a więc wszystkie 27 państw członkowskich.
Dyskusja toczy się także wokół dalszego wsparcia dla Ukrainy. W niedzielę prezydent USA powiedział, że podjął już decyzję w sprawie przekazania Kijowowi pocisków manewrujących Tomahawk. Jednocześnie Trump zaznaczył, że musi jeszcze dowiedzieć się kilku rzeczy w sprawie ich wykorzystania. - Dokąd je wysyłają. Myślę, że muszę zadać to pytanie - powiedział.
O dostarczenie tomahawków Ukrainie poprosił prezydent tego kraju Wołodymyr Zełenski na spotkaniu z Trumpem 23 września w Nowym Jorku. Pociski te mają zasięg 2,5 tys. kilometrów.
Źródło: Harvard Harris Poll, Unian












