Były szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego miał w piątek odpowiadać na pytania sejmowej komisji śledczej ds. inwigilacji systemem Pegasus. Komisja wyznaczyła kolejny termin przesłuchania Piotra Pogonowskiego na 11 października. W razie niestawiennictwa złożony zostanie wniosek o doprowadzenie. - Mam nadzieję, że do tego czasu pan Pogonowski zdecyduje się przyjść i odpowiedzieć na pytania, które do niego mamy - powiedziała szefowa komisji. Magdalena Sroka podkreśliła, że "nie ma takiej możliwości, by świadkowie nie stawiali się przed komisją". - Apeluję, żeby jednak wywiązywać się ze swoich obowiązków nałożonych prawem - podsumowała. Pegasus. Piotr Pogonowski unika przesłuchania przed komisją To już drugi raz, gdy pomimo wezwania, Piotr Pogonowski nie stawia się przed komisją. Wcześniej przesłuchanie zaplanowane zostało na 18 września. Na sali próżno było jednak szukać świadka, pomimo że wezwanie zostało mu doręczone. - Myślę, że były szef ABW Piotr Pogonowski pójdzie po rozum do głowy i stawi się na przesłuchaniu - wyrażał wówczas nadzieję wiceprzewodniczący komisji, Marcin Bosacki (KO). Piotr Pogonowski był szefem Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego od 2016 do 2020 roku (w latach 2015-2016 pełnił obowiązki szefa), kiedy złożył rezygnację "z przyczyn osobistych". Od 2020 roku jest członkiem zarządu Narodowego Banku Polskiego, gdzie objął nadzór nad departamentami: administracji, bezpieczeństwa i controllingu. Wcześniej, w latach 2008-2010 Pogonowski był dyrektorem gabinetu szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego Mariusza Kamińskiego. W wyborach parlamentarnych w 2011 roku bezskutecznie ubiegał się o mandat poselski z list PiS w okręgu lubelskim. Komisja śledcza ds. Pegasusa. Trwają przesłuchania Dotychczas komisja przesłuchała m.in.: byłego wicepremiera, prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, byłego wiceszefa MS, polityka Suwerennej Polski Michała Wosia, byłego dyrektora Departamentu Spraw Rodzinnych i Nieletnich w Ministerstwie Sprawiedliwości Mikołaja Pawlaka oraz innych pracowników resortu sprawiedliwości. Przypomnijmy: 10 września Trybunał Konstytucyjny postanowił, że zakres działania sejmowej komisji śledczej ds. Pegasusa jest niezgodny z polską konstytucją. O przeanalizowanie sejmowej uchwały wnioskowali posłowie PiS, którzy m.in. stwierdzili, że komisja ma zbyt szeroki zakres prac. Komisja śledcza ds. Pegasusa bada legalność, prawidłowość i celowość czynności podejmowanych z wykorzystaniem tego oprogramowania m.in. przez rząd, służby specjalne i policję od listopada 2015 roku do listopada 2023 roku. Komisja ma też ustalić, kto był odpowiedzialny za zakup Pegasusa i podobnych narzędzi dla polskich władz. --- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!