Były rektor Collegium Humanum Paweł Cz. przebywał w areszcie od lutego. W sprawie był przesłuchiwany kilkadziesiąt razy. W sobotę Prokuratura Krajowa poinformowała, że po wpłaceniu dwóch milionów złotych poręczenia majątkowego został zwolniony z aresztu. Paweł Cz. usłyszał zarzut kierowania zorganizowaną grupą przestępczą. Dotychczas postawiono mu ok. 100 innych zarzutów. Prokuratura zastosowała wobec niego zakaz opuszczania kraju, zatrzymanie paszportu oraz zakaz zbliżania się do uczelni, jak również jej pracowników. Były rektor Collegium Humanum na wolności. Sutryk: Cała ta sprawa jest dziwna Dotychczas CBA zatrzymało w sprawie 28 osób. Jedną z nich jest prezydent Wrocławia Jacek Sutryk. Usłyszał on prokuratorski zarzut dotyczący korupcji i nie przyznał się do popełnienia przestępstwa. Prezydent wyszedł na wolność, jednak prokuratura zastosowała wobec niego wolnościowe środki zapobiegawcze. Jacek Sutryk skomentował decyzję dotyczącą zwolnienia z aresztu byłego rektora CH. "Wychodząc w piątek po 17 godzinach z przesłuchania w katowickiej prokuraturze, powiedziałem czekającym na mnie dziennikarzom, że cała sprawa jest dla mnie dziwna. Wyjaśnienia bowiem składałem już wcześniej, a przecież nie uchylałbym się w związku z kolejną prośbą o złożenie zeznań" - napisał w mediach społecznościowych. "Wczoraj przeczytałem, że rektor Collegium Humanum wyszedł na wolność po wpłacie poręczenia, po... miesiącach spędzonych w areszcie. Akurat teraz. I myślę sobie, że cała ta sprawa jest jeszcze bardziej dziwna i zastanawiająca". Afera Collegium Humanum. Jakie zarzuty usłyszał prezydent Wrocławia? Prezydentowi Wrocławia przedstawiono zarzuty wręczenia korzyści majątkowej byłemu rektorowi Collegium Humanum za uzyskanie dyplomu tej uczelni oraz posługiwanie się tym nielegalnie pozyskanym dokumentem i wyłudzenie w ten sposób ponad 200 tys. złotych. - Jacek S. stoi pod zarzutem wręczenia korzyści majątkowej b. rektorowi Collegium Humanum i była to łapówka wręczona za to, aby Jacek S. otrzymał dyplom studiów podyplomowych MBA, mimo że tych studiów nie ukończył - powiedział w piątek nad ranem dziennikarzom naczelnik śląskiego wydziału Prokuratury Krajowej Tomasz Tadla. - Nie wręczyłem żadnej łapówki, i o tym też będziemy pewnie rozmawiać - zapewniał wówczas Sutryk. Aktualnie w sprawie występuje 55 podejrzanych, którym prokurator postawił łącznie 196 zarzutów. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!