Jacek Sutryk reaguje na zarzuty. "Nie wręczyłem żadnej łapówki"

Karina Jaworska

Oprac.: Karina Jaworska

Aktualizacja
emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Hahaha
haha
1,5 tys.
Udostępnij

Jacek Sutryk usłyszał zarzut dotyczący wręczenia korzyści majątkowej byłemu rektorowi Collegium Humanum za uzyskanie dyplomu tej uczelni - przekazał naczelnik śląskiego wydziału Prokuratury Krajowej Tomasz Tadla. Prezydentowi Wrocławia zarzuca się także posługiwanie się tym nielegalnie pozyskanym dokumentem i wyłudzenie w ten sposób ponad 200 tys. złotych. Sutryk odniósł się do zarzutów po wyjściu z prokuratury. - Nie wręczyłem żadnej łapówki - powiedział.

Jacek Sutryk odniósł się do zarzutu wręczenia łapówki b. rektorowi Collegium Humanum
Jacek Sutryk odniósł się do zarzutu wręczenia łapówki b. rektorowi Collegium HumanumJarek PraszkiewiczPAP

Prezydent Wrocławia Jacek Sutryk usłyszał w śląskim wydziale Prokuratury Krajowej zarzut dotyczący wręczenia korzyści majątkowej b. rektorowi Collegium Humanum za uzyskanie dyplomu tej uczelni, a także posługiwania się tym nielegalnie uzyskanym dokumentem i wyłudzenie w ten sposób 230 tys. zł.

Prokuratura zastosowała wobec niego wolnościowe środki zapobiegawcze.

- Jacek S. stoi pod zarzutem wręczenia korzyści majątkowej b. rektorowi Collegium Humanum i była to łapówka wręczona za to, aby Jacek S. otrzymał dyplom studiów podyplomowych MBA, mimo że tych studiów nie ukończył" - powiedział w piątek nad ranem dziennikarzom naczelnik śląskiego wydziału PK Tomasz Tadla, po trwających kilkanaście godzin przesłuchaniach i konfrontacjach.

Jak dodał, po uzyskaniu tego dyplomu prezydent Wrocławia posłużył się nim w kilku podmiotach samorządowych. - Na tej podstawie, wiedząc że jest to dokument niezbędny aby zasiadać w radach nadzorczych wyłudził łącznie ponad 230 tys. zł - powiedział naczelnik.

Jacek Sutryk i sprawa Collegium Humanum. Kolejne osoby zatrzymane

Potwierdził, że w ostatnich dniach ws. Collegium Humanum zatrzymano cztery osoby, w związku z nielegalnym uzyskiwaniem dyplomów ukończenia tych studiów, z czym wiązały się również czyny o charakterze korupcyjnym. Wobec dwóch podejrzanych - b. prorektora Collegium Humanum i jego żony - PK skierowała do sądu wnioski o aresztowanie, wobec dwóch innych - Sutryka i Mariana D. zastosował wolnościowe środki zapobiegawcze.

W przypadku Sutryka to 200 tys. zł poręczenia majątkowego i dozór policji, połączony z zakazem kontaktowania się z innymi uczestnikami postępowania.

Sprawa Collegium Humanum dotyczy nieprawidłowości na uczelni niepublicznej. Do tej pory w ramach śledztwa zatrzymano 28 osób, łącznie usłyszały one blisko 150 zarzutów karnych.

Jacek Sutryk usłyszał zarzuty. "Nie wręczyłem żadnej łapówki"

Po wielogodzinnych przesłuchaniach głos w sprawie zabrał sam Jacek Sutryk, który postawione zarzuty nazwał "absurdalnymi".

Wychodząc z prokuratury Sutryk powiedział dziennikarzom, że nie przyznał się do winy i złożył obszerne wyjaśnienia. - Na większość z tych spraw rozmawialiśmy już prawie dwa lata temu, bo tyle ta sprawa trwa, w związku z tym to nie są dla mnie jakoś tam nowe rzeczy. Nowe może nie są, ale absurdalne są. Myślę, że będziemy chcieli je wszystkie bez wyjątku wyjaśnić - oświadczył prezydent, zapowiadając że będzie o tej sprawie na bieżąco informował.

Nie wręczyłem żadnej łapówki, i o tym też będziemy pewnie rozmawiać - zapewnił.

Na pytanie, czy zamierza rezygnować z urzędu, prezydent odpowiedział, że nie ma takiego powodu. - Gdyby było to jakoś powiązane z pełnioną funkcją, to pan prokurator, przypomnę, w myśl przepisów mógłby mi zakazać pełnienia funkcji, tak się nie stało - wskazał i zapowiedział, że za chwilę wraca pracować do Wrocławia.

Pytany o zatrzymanie, doprowadzenie i długotrwałe przesłuchanie Sutryk wyraził przekonanie, że czynności w prokuraturze można było "inaczej zorganizować". Jak dodał, większość czasu w katowickiej prokuraturze spędził na czekaniu, a nie na składaniu wyjaśnień. Pytany czy jego zdaniem czy sprawa ma kontekst polityczny, odpowiedział: - Nie wiem jaki ma kontekst, ale jestem przez ostatnich kilka lat poddawany bardzo różnym próbom i bardzo różnym historiom i to wszystko dziwnie wygląda, tak bym powiedział - opisywał.

----

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

"Lepsza Polska". Dyrektor szpitala: Osiągnijmy średnią unijną, nie musimy być lideramiPolsat NewsPolsat News
emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
772
Super
relevant
229
Hahaha
haha
325
Szok
shock
67
Smutny
sad
56
Zły
angry
46
Lubię to
like
Hahaha
haha
1,5 tys.
Udostępnij
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Przejdź na