Bodnar zwrócił się do Ziobry. "Naprawdę chciał pan unieważnić wybory?"

Oprac.: Dawid Skrzypiński
"Panie Ministrze Ziobro, czy naprawdę chciał Pan, wraz z kolegami prokuratorami, unieważnić wybory z 15 października 2023 r. przy wykorzystaniu analiz z Hermesa? Serio?" - napisał w mediach społecznościowych minister sprawiedliwości Adam Bodnar. To reakcja na doniesienia o nieprawidłowościach związanych z oprogramowaniem Hermes. Krótko później do wpisu odnióśł się sam Zbigniew Ziobro.

"Prokurator w Prokuraturze Regionalnej w Rzeszowie kontynuuje śledztwo dotyczące podejrzenia popełnienia przestępstwa kwalifikowanego z art. 296 § 3 k.k. i art. 231 § 1 k.k., związanego z zakupem i użytkowaniem przez Prokuraturę Krajową w latach 2020-2023 oferowanego przez izraelską firmę NSO Group Technologies Ltd oprogramowania o nazwie handlowej Hermes" - czytamy w komunikacie Prokuratury Regionalnej w Rzeszowie.
Hermes. Oprogramowanie a wybory parlamentarne. Komunikat prokuratury
Śledczy ujawnili, że "w okresie listopada-grudnia 2023 roku oprogramowanie Hermes wykorzystane zostało w przedsięwzięciu określonym jako 'Analiza na potrzeby stanowiska Prokuratora Generalnego w przedmiocie rozpatrywanych przez Sąd Najwyższy protestów wyborczych w związku z wyborami parlamentarnymi, które odbyły się w dniu 15 października 2023 roku oraz protestami referendalnymi'".
Celem tej analizy było m.in. sprawdzenie "czy na portalach społecznościowych zidentyfikowano wpisy sugerujące niewłaściwe wykonywanie obowiązków przez członków komisji wyborczych w zakresie wydania kart referendalnych w dniu 15 października 2023 roku oraz czy w sieci zachęcano do wzięcia udziału w referendum lub bojkotu referendum”.
"Wyników tej 'analizy' ostatecznie nie wykorzystano w postępowaniu przed Izbą Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych w przedmiocie ważności wyborów do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej i do Senatu Rzeczypospolitej Polskiej (...)" - informuje prokuratura.
Hermes. Bodnar zadał Ziobrze pytanie. "Naprawdę chciał Pan unieważnić wybory?"
Na komunikat prokuratury zareagował minister sprawiedliwości - prokurator generalny Adam Bodnar.
"Panie Ministrze Ziobro, czy naprawdę chciał Pan, wraz z kolegami prokuratorami, unieważnić wybory z 15 października 2023 r. przy wykorzystaniu analiz z Hermesa? Serio?" - zapytał.
PK zakończył swój wpis słowami: "P.S. Pozdrowienia ze Stumilowego Lasu!".
Na odpowiedź Zbigniewa Ziobry nie trzeba było długo czekać. Poseł PiS również na platformie X odniósł się do wpisu Adama Bodnara. Ziobro zarzucił mu, że nie zrozumiał komunikatu własnej prokuratury.
"Chodziło o referendum migracyjne, nie wybory. Odkryliśmy, że za srebrniki Sorosa i Bidena doprowadziliście kłamstwami i manipulacjami do unieważnienia referendum i przyjęliście Pakt Migracyjny" - napisał były minister sprawiedliwości.
Dodał, że "to dzięki Waszej zdradzie mamy już na ulicach polskich miast pierwszych obcych z maczetami, a za chwilę będą ich tysiące".
Przekazał że "nasze ustalenia" (prokuratury za czasów, gdy Prokuratorem Generalnym był Zbigniew Ziobro - red.) "potwierdzili Amerykanie, gdy po zwycięstwie Trumpa odkryli, że poprzednia administracja dawała Wam miliony dolarów na walkę z polskim prawicowym rządem".
W odpowiedzi na Post Scriptum Adama Bodnara, Zbigniew Ziobro dopisał: "P.S. Puchatek powiedział kiedyś Prosiaczkowi, że widział słonia, tylko nie wiedział, czy to był słoń…"
Hermes. NIK informuje o "nierzetelnych zakupach"
Najwyższa Izba Kontroli przedstawiła w środę wyniki kontroli dotyczące umów na zakup oprogramowania Hermes, które zawarła Prokuratura Krajowa.
- NIK negatywnie oceniła zarówno proces nabycia systemu Hermes, jak również zbadane w kontroli aspekty jego wykorzystania. W ocenie NIK zakup tego systemu naruszał nie tylko przepisy prawa, ale również dokonano go w sposób nierzetelny, a także z naruszeniem zasady gospodarnego wydatkowania środków publicznych - powiedział Sebastian Szozda.
- Wyniki prezentowanej dziś kontroli NIK wskazują na rażący brak staranności najwyższych rangą funkcjonariuszy publicznych przy wydawaniu publicznych pieniędzy, a także na użytkowanie zakupionego narzędzia w sposób niedopuszczalny dla demokratycznego państwa prawa i w sposób zupełnie sprzeczny z podstawowym zadaniem prokuratury tj. stanie na straży praworządności - wskazał prezes NIK Marian Banaś.
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!