Dochód bezwarunkowy, czy też uniwersalny dochód podstawowy (universal basic income, UBI) to wypłata gotówki dla każdego obywatela - bezwarunkowa, a więc bez względu na jego dochody, na to czy jest bogaty, czy biedny, czy pracuje, czy też nie. Jaka jest idea wprowadzenia takiej koncepcji? Zagwarantować ludziom wolność od ubóstwa. Tak, jak przedstawia ją Guy Standing - profesor Uniwersytetu Londyńskiego - koncepcja UBI obejmuje także dodatki dla osób o specjalnych potrzebach, a więc na przykład dla osób z niepełnosprawnością. Nie przewiduje też możliwości zastąpienia nim innych świadczeń społecznych, ani nie zwalnia państwa z odpowiedzialności za edukację, czy ochronę zdrowia. Dochód podstawowy. Program pilotażowy w Polsce Programy pilotażowe dla uniwersalnego dochodu podstawowego przeprowadzono już w kilku krajach. Jednym z pierwszych była Finlandia, gdzie program taki przez dwa lata (od początku 2017 roku do końca 2018 roku) obejmował "próbę" 2000 losowo wybranych bezrobotnych. "(...) zaowocował poprawą zdrowia uczestników i nieco większym zatrudnieniem w objętej nim grupie" - twierdził Guy Standing. Sprawdź dokładne wyniki fińskiego eksperymentu! Czytaj więcej na Interia Biznes. W 2021 r. swój eksperyment rozpoczęły Niemcy. Teraz takie testowe rozwiązanie wprowadzi również Polska. "Bezwarunkowy dochód podstawowy będzie testowany w Polsce. Eksperyment odbędzie się w północnych gminach naszego kraju leżących przy granicy z Rosją. Przez dwa lata grupie minimum pięciu tysięcy mieszkańców będzie co miesiąc wypłacane 1300 złotych" - napisał na Twitterze dziennikarz Marek Szymaniak. W zespole projektu ma znaleźć się m.in. dr Maciej Szlinder z Partii Razem. Szczegóły polskiego eksperymentu W Polsce eksperyment przeprowadzi Stowarzyszenie Warmińsko-Mazurskich Gmin Pogranicza - czytamy na stronie Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. W zespole przygotowującym pilotaż uczestniczy m.in. dr Szlinder oraz socjologowie z UAM - dr Mariusz Baranowski i prof. Piotr Jabkowski z Wydziału Socjologii. Eksperyment potrwa dwa lata i będzie polegał na wypłacaniu 1300 zł grupie mieszkańców - minimum 5 tys., maksimum 31 tys. osób. - Obszar (na którym przeprowadzony zostanie eksperyment - przyp. red.) źle wypada pod względem dochodów, ubóstwa, aktywności gospodarczej i bezrobocia. Interwencja, jaką byłby program pilotażowy bdp, mogłaby przynieść istotny efekt. Jest to region wyludniający się, popegeerowski, mocno dotknięty przez skutki transformacji ustrojowej, ale także zamknięcia małego ruchu granicznego w 2018 r. - informował dr Szlinder. Socjologowie będą badać wiele różnych zmiennych, m.in.: aktywność ekonomiczną, społeczną, edukacyjną, kwestie dobrobytu (struktura konsumpcji, dochody, oszczędności, sytuacja mieszkaniowa, nierówności majątkowe), dobrostan mieszkańców (poczucie zadowolenia z życia, sprawstwa, niepewności itp.), zmiany w relacjach międzyludzkich mierzonych poziomem zaufania społecznego oraz bezpieczeństwo (zagrożenie przestępczością) - czytamy.