Andrzej Duda w wywiadzie dla "Faktu" stwierdził, że "Rosja w coraz większym stopniu militaryzuje okręg królewiecki. Ostatnio relokuje swoją broń nuklearną na Białoruś." - Jeżeli byłaby taka decyzja naszych sojuszników, żeby rozlokować broń nuklearną w ramach nuclear sharing, także i na naszym terytorium, żeby umocnić bezpieczeństwo wschodniej flanki NATO, to jesteśmy na to gotowi. Jesteśmy sojusznikiem w sojuszu północnoatlantyckim i ponosimy zobowiązania również i w tym zakresie, czyli po prostu realizujemy wspólną politykę - powiedział prezydent. Andrzej Duda. Prezydent mówi o spotkaniu z Donaldem Trumpem Andrzej Duda odpowiadał także na pytanie o spotkanie z Donaldem Trumpem. Przypomnijmy, że Andrzej Duda i Donald Trump spotkali się w Nowym Jorku, gdzie w Trump Tower zjedli wspólną kolację. Po rozmowie, która trwała ponad 2,5 godziny - jak przekazał prezydencki minister Wojciech Kolarski - Andrzej Duda ocenił, że spotkanie przebiegło w "bardzo miłej atmosferze". Entuzjazmu nie krył też sam Trump, który nazwał polskiego przywódcę swoim przyjacielem i podkreślał, że wykonuje "fantastyczną robotę". Prezydent ocenił, że "to przede wszystkim jest spotkanie prywatne". Wyjaśnił, że Trump "z jego punktu widzenia jest politykiem, z którym bezpośrednio prowadziłem współpracę polsko-amerykańską przez cztery lata". - Jest dużo wspomnień z tej współpracy, ale również i osiągnięć, co dla mnie osobiście jest bardzo ważne. Pamiętajmy, że to były choćby bardzo ważne dla Polski kontrakty zbrojeniowe, które wtedy zawarliśmy m.in. na zakup myśliwców F-35, zwiększenie skali amerykańskiej obecności militarnej w Polsce, dowództwo V Korpusu Armii Amerykańskiej w Poznaniu… (…) Od tamtych czasów jesteśmy przyjaciółmi. Bardzo lubię z nim rozmawiać, bo to jest niezwykle ciekawa osobowość i wielkie doświadczenie, zarówno polityczne, jak i biznesowe – powiedział prezydent. Andrzej Duda. Czy Trump wyprowadzi USA z NATO, jeśli zostanie prezydentem? Andrzej Duda był pytany również o ewentualne wyprowadzenie USA z NATO, jeśli Donald Trump znowu zostanie prezydentem Stanów Zjednoczonych. "Nie, ja znam prezydenta Trumpa. (…) To jest poważny i twardy gracz. Trzeba mieć twarde łokcie i on w związku z tym w polityce gra w sposób zdecydowany. Nie wszyscy są do tego przyzwyczajeni, nie wszyscy to lubią, natomiast jest to człowiek racjonalny. (…) Jestem spokojny o to, jak będą prowadzone interesy Ameryki w momencie, w którym znów prowadziłby je prezydent Trump" – stwierdził prezydent Duda. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!