Adwokat Mariusza Kamińskiego podjął kroki. Wydał oświadczenie

Oprac.: Marta Stępień
"Wniosłem o wycofanie czynności zatrzymania" - przekazał Polsat News pełnomocnik Mariusza Kamińskiego adwokat Michał Zuchmantowicz. Wyjaśnił, że w jego ocenie "zastosowanie instytucji zatrzymania jest wątpliwe prawnie". Zwracając uwagę na przepisy, Zuchmantowicz stwierdził, że "mamy do czynienia z luką prawną, której dowolnie nie można uzupełniać".

Pełnomocnik Mariusza Kamińskiego przekazał Interii, że wniósł o wycofanie czynności zatrzymania jego klienta. Adwokat Michał Zuchmantowicz w przesłanym komunikacie stwierdził, że w kwestii Kamińskiego zastosowanie instytucji zatrzymania "jest wątpliwe prawnie".
Nakaz zatrzymania polityków PiS. Adwokat Kamińskiego tłumaczy
W ocenie Zuchmantowicza "po to stworzono art. 247/250 kodeksu wyborczego (...) aby w przypadku uchylenia postanowienia marszałka Sejmu i braku jego wprowadzenia do obrotu publikacją, nie można było wdrożyć nakazu zatrzymania z art. 10 ust. 1 ustawy o mandacie posła".
Jak podkreślił, "art. 10 ust. 8 tej ustawy nie umożliwia zatrzymania, bo tyczy się jedynie sytuacji braku zgody Sejmu na wykonanie kary, a nie dotyczy uchylenia postanowienia marszałka Sejmu". Stwierdził również, że "mamy do czynienia z luką prawną, której dowolnie nie można uzupełniać".
Zobacz również:
- Sprawa Kamińskiego i Wąsika. Syn Andrzeja Leppera: Chodzi już tylko o jedno
- Hołownia potwierdza. Zmiana z obradami Sejmu
- Minister mówi wprost. "Sąd Najwyższy występuje w roli notariusza"
- Polacy jasno o skazanych politykach PiS. Ich los wydaje się przesądzony
- Obejmą mandaty po Mariuszu Kamińskim i Macieju Wąsiku? Kandydatka mówi wprost
Pełnomocnik Kamińskiego zwraca uwagę na decyzję marszałka Sejmu
"Jaki ma sens procedura z kodeksu wyborczego zakończona wyeliminowaniem z obrotu prawnego postanowienia marszałka Sejmu? Art. 10 ust. 8 stosuje się, gdy nie ma uchwały pozytywnej Sejmu, a w tej sprawie nie tylko nie ma uchwały, ale i postanowienia marszałka w obrocie prawnym" - tłumaczył adwokat.
Skazani na dwa lata Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik pojawili się na uroczystości w Pałacu Prezydenckim. Wzięli udział w ceremonii mianowania nowych doradców głowy państwa. W tym samym czasie polityków PiS poszukiwała policja. We wtorkowe przedpołudnie funkcjonariusze otrzymali postanowienia sądu, nakazujące służbom doprowadzenie Kamińskiego i Wąsika do aresztu.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!