Abp Marek Jędraszewski odbył w niedzielę wizytację kanoniczną w parafii pw. Przenajświętszej Trójcy w Bieńkówce. - Dziś stoją przed nami kolejne wyzwania dziejowe. Kolejne niebezpieczeństwa i zagrożenia, które dotykają niestety zwłaszcza młodych - mówił. Religia w szkołach. Abp Jędraszewski komentuje Metropolita krakowski odniósł się m.in. kwestii lekcji religii w szkołach. Przekazał, że "pojawiają się postulaty, by ograniczać katechezę w szkole i jest to usiłowanie, by oderwać ludzi od wiary". - Naszym świętym obowiązkiem jest przekazywanie dzieciom i młodzieży prawdy o Bogu i człowieku, zawartej w Ewangelii. Próba oderwania dzieci i młodzieży od Pana Boga, a w to miejsce włożenie programów ideologicznych, sprzecznych z Ewangelią, to wielka krzywda - stwierdził abp Jędraszewski, apelując o "obronę katechezy w szkołach". Zgodnie z jego słowami, chrześcijański humanizm jest współcześnie wyśmiewany i "próbuje się go zastąpić ideologiami, które próbują uszczęśliwić człowieka bez Boga". - Tymczasem ludzie nie potrafią być szczęśliwi bez Boga, ponieważ są pozbawieni nadziei i czują się nieszczęśliwi - powiedział. Według metropolity krakowskiego "także w Polsce usiłuje się odciągać dzieci i młodzież od Boga, umniejszając ważności katechizacji, a w jej miejsce wprowadzając ideologie". - Jeśli odrzuca się Pana Boga, jest się w stanie uzasadnić największe głupstwo - stwierdził. Stanowcze słowa abp. Jędraszewskiego Abp Marek Jędraszewski mówił też o kwestii aborcji i pigułki "dzień po". Jak stwierdził, "tragedią jest domaganie się prawa do aborcji oraz umożliwianie młodym dziewczętom korzystanie z tabletki 'dzień po', która zachęca do życia wbrew Dekalogowi i niszczy organizmy młodych kobiet". - Czyni się to w imię wolności i postępu, które tak naprawdę niosą za sobą nieszczęście - mówił. O tym temacie jest głośno od końca stycznia, kiedy to podczas konferencji Donald Tusk zapowiedział, że projekt ustawy pigułki "dzień po" wpłynie do Sejmu. Premier podkreślił wówczas również, że "nie chodzi o tabletkę wczesnoporonną, co budziło emocje w wielu kręgach". - Chodzi o jeden konkretny specyfik nazwany w ustawie: ellaone - mówił. - Jest to tabletka zapobiegająca zajściu w ciążę, a nie wczesnoporonna - podkreślił szef rządu. W ubiegłym tygodniu podczas posiedzenia Sejmu odbyła się burzliwa dyskusja na ten temat. - Ktoś brutalnie wkracza w waszą sferę intymności. Ktoś was odziera z rozumu, twierdzi, że jesteście istotami bezrozumnym - mówiła m.in. w czasie debaty Dominika Chorosińska z PiS. - Edukacja zdrowotna jest potrzebna, dziś ta debata tego dowiodła. Większość prawej strony nie otrzymała jej w szkole. Dużo pracy przede mną i panią minister edukacji. Wiedza o swoim ciele, relacjach międzyludzkich jest potrzebna - powiedziała z kolei minister zdrowia Izabela Leszczyna. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!