Baba Wanga i jej dramatyczne przepowiednie na 2023 rok

Baba Wanga to znana bułgarska jasnowidzka, która pozostawiła po sobie wiele "przepowiedni". Urodziła się 31 stycznia 1911 roku w Strumicy. W wieku 12 lat uległa wypadkowi podczas wichury. Rodzina odnalazła ją przerażoną z oczami pełnymi piasku. W efekcie dziewczynka straciła wzrok, ponieważ jej bliskich nie było stać na operację oczu.

Jej rzekome zdolności jako jasnowidzki zaczęły się ujawniać w 1941 roku, gdy miała niecałe 30 lat. Początkowo Baba Wanga miała przewidywać przyszłość jedynie członków lokalnej społeczności. Z czasem, gdy rozniosła się wieść, że jej "przepowiednie" ponoć się sprawdzają, zaczęli do niej przybywać ludzie z całego świata, a Baba Wanga stawała się coraz popularniejsza. Z jej "porad" korzystali nawet przedstawiciele władz, w tym m.in. bułgarski car Borys III.

Obecnie przypisuje się jej przepowiednie dotyczące m.in. zamachu na World Trade Center, wybuchu II wojny światowej lub śmierci księżnej Diany. W swoich wizjach miała zapowiedzieć także śmierć Józefa Stalina, rozpad ZSRR czy zatopienie okrętu podwodnego Kursk.

Oprócz tego Baba Wanga przewidziała ponoć również takie chwile w dziejach świata jak: dojście Hitlera do władzy czy wybuch elektrowni w Czarnobylu. Baba Wanga miała także prawidłowo przewidzieć dzień własnej śmierci.

Mimo to wiele jej wizji się nie sprawdziło, na przykład przepowiednia mówiąca o tym, że Barack Obama będzie ostatnim amerykańskim prezydentem czy wizja według, której wybuch III wojny światowej miał nastąpić w 2010 r., a w jej wyniku Europa miała zostać wyludniona do 2016 r. Jednak te nietrafione przewidywania szybko zostały zapomniane przez tych, którzy wierzyli w moce Baby Wangi i woleli zwracać uwagę tylko na te jej "wizje", które pasowały do rzeczywistości.

Warto też wspomnieć, że Baba Wanga była osobą niepiśmienną i posługiwała się trudnym do zrozumienia dialektem, co skutkowało tym, że łatwo o nadinterpretację jej słów. Co więcej w jej przepowiedniach nie było konkretnych dat wydarzeń, ani ich szczegółowego przebiegu.

Media donosiły także, że Baba Wanga miała być uwikłana w polityczne manipulacje. Według "The Independent" kobieta służyła jako doradczyni przywódców Bułgarskiej Partii Komunistycznej. Podczas tej współpracy miała być wykorzystywana przez polityków do realizacji ich programów, a sama Baba Wanga miała korzystać z danych, które zebrane zostały przez tajne służby Bułgarii. Zdobytych informacji używała w rozmowach, aby pozyskać zaufanie swoich ważnych gości, w tym krajowych, jak i zagranicznych polityków. Jej dom natomiast miał mieć założone podsłuchy, a Baba Wanga miała sugestywnie wpływać na odwiedzających ją polityków i manipulować nimi w ramach współpracy z Bułgarską Partią Komunistyczną.

Kolejną kontrowersją wokół Baby Wangi są podejrzenia o wykorzystywanie przepowiedni jako narzędzia propagandowego. Przypuszcza się, że wizje, w których widziała ona Rosję jako wielkie i niezwyciężone imperium, mogły być wymuszane przez propagandę.

W swoich wizjach odniosła się również do osoby Władimira Putina. Baba Wanga nazywała go "władcą świata". Jeszcze zanim doszedł do władzy, mówiła w swoich przewidywaniach, że pewien Władimir zostanie "panem Kremla".

Baba Wanga w swoich wizjach wybiegała wiele lat do przodu. Według jej zwolenników w 2022 roku spełniły się już dwie z jej "przepowiedni". Obie miały dotyczyć problemów klimatycznych. Jasnowidzka mówiła o tym, że silne powodzie dotkną niektóre regiony Azji i Australii. Zbiegło się to z tym, że w tym roku pojawiły się powodzie oraz ulewne deszcze na wschodnim wybrzeżu Australii.

Kolejną "wizją" na 2022 rok był brak deszczu i wody pitnej w prawie całej Europie. Zwolennicy Baby Wangi podkreślają, że w niektórych krajach apelowano w tym roku o oszczędzanie wody, a poziom niektórych europejskich rzek był bardzo niski.

Oprócz tego, na liście "przepowiedni" Baby Wangi na rok 2022 pojawiły się również takie zdarzenia, jak:nowa epidemia, która ma mieć swój początek na Syberii czy plaga szarańczy w Indiach.

Według Baby Wangi ludzkość w bieżącym roku ma spędzić o wiele więcej czasu przed ekranem niż zwykle. Dodatkowo ze słów jasnowidzki wynika, że rzekomo ma nastąpić również postęp technologiczny, w tym rozwój sztucznej inteligencji, która ma się obrócić przeciwko ludzkości, jeśli społeczeństwo nie zacznie kierować się w swoim życiu moralnością.

Pomimo faktu, że spora część przepowiedni Baby Wangi nie spełniła się w przeszłości, to sporo osób zastanawia się nadal, jakie wizje miała kobieta odnośnie nadchodzącego 2023 roku.

Na liście "przepowiedni na 2023 rok" znalazły się m.in. takie wydarzenia, jak: zmiana orbity Ziemi, która według Baby Wangi może doprowadzić do zmiany klimatu czy solarne tsunami, które spowoduje masowe przerwy w dostawie prądu, a ludzkość powróci według słów kobiety do "ciemnych wieków".

W kolejnej ze swoich wizji na 2023 rok kobieta rzekomo zobaczyła duży kraj, który prowadzi badania nad bronią biologiczną. Dodała do tego również, że w wyniku tych działań mogą zginąć setki tysięcy ludzi.

Oprócz tego Baba Wanga przewidziała także na przyszły rok eksplozję elektrowni atomowej. Ta "wizja" budzi wiele obaw wśród ludzi z powodu napiętej sytuacji wokół Zaporoskiej Elektrowni Atomowej w Ukrainie. Energoatom już wiosną ostrzegał, że gdyby wskutek działań rosyjskich doszło do katastrofy jądrowej, kataklizm dotknąłby też wiele państw europejskich, nie tylko najbliższe okolice.

Ostatnią z "przepowiedni" Baby Wangi na 2023 r. jest wizja, która - delikatnie mówiąc - wydaje się mało realistyczna i dotyczy końca narodzin. Według jej przewidywań w nadchodzących miesiącach mają zostać zakazane narodziny, a ludzie będą hodowani w laboratoriach.

Cóż... Warto pamiętać, że wiele "wizji" Baby Wangi się nie spełniło i należy podchodzić do nich z dużym dystansem.

Czytaj również:

Twoja linia na środku dłoni tak wygląda? To wiele mówi o twoim życiu

Zobacz także: