Tłumy na całym świecie wyszły na ulice. Chcą wstrzymania ataków

Anna Nicz

Anna Nicz

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Super
relevant
1 tys.
Udostępnij

W miastach na całym świecie odbywają się propalestyńskie protesty. W niedzielę o g. 13 w Warszawie rozpoczął się marsz solidarnościowy. Uczestnicy żądają zatrzymania nalotów na Strefę Gazy.

Protestujący w Waszyngtonie
Protestujący w Waszyngtonie EPA/WILL OLIVERPAP

W sobotę i niedzielę tłumy przeszły ulicami Londynu, Paryża, Berlina, Mediolanu czy Waszyngtonu w akcie protestu przeciwko ostrzałom Strefy Gazy. Podobnie zgromadzenia odbywały się także w Wenezueli, Hiszpanii czy Indonezji.

Około pięciu tysięcy osób przeszło w sobotę ulicami Rzymu z transparentami przeciwko Izraelowi i wyrazami poparcia dla Palestyńczyków. Wśród manifestantów byli przedstawiciele środowisk lewicowych oraz palestyńskich i studenci. Jedno z haseł protestu to "Nowa Norymberga za zbrodnie Zachodu w Palestynie". Protest miał spokojny przebieg - informują media.

Z kolei w Mediolanie odbyła się zorganizowana przez współrządzącą Włochami Ligę manifestacja pod hasłem "W obronie wartości Zachodu, praw, bezpieczeństwa, pokoju i wolności". Jej celem było wyrażenie poparcia dla Izraela. Podczas wiecu przemawiał wicepremier Matteo Salvini. Razem z nim obecni byli wywodzący się z jego ugrupowania ministrowie rządu Giorgii Meloni.

W pobliżu miejsca tej manifestacji o tej samej porze demonstrowało około czterech tysięcy zwolenników Palestyny. Wznosili oni hasła "Wolna Palestyna", a także wymierzone w Izrael.

Wojna w Izraelu. Propalestyńskie protesty

Kilkadziesiąt tysięcy osób wyszło w sobotę na ulice brytyjskich miast, aby zademonstrować solidarność z Palestyńczykami i domagać się zawieszenia broni w Strefie Gazy.

Propalestyńskie demonstracje odbywają się w Londynie i innych brytyjskich miastach w każdą sobotę od czasu wybuchu wojny między organizacją Hamas a Izraelem. W Londynie na Trafalgar Square zgromadziło się według policji ok. 30 tys. osób, co jest znacząco mniejszą liczbą niż przed tygodniem i dwoma, ale wynikało to z odmiennej formuły, którą przyjęto. Jak poinformowali organizatorzy, tym razem postanowiono zamiast jednej dużej manifestacji przeprowadzić szereg mniejszych, w poszczególnych dzielnicach.

Czterech policjantów odniosło obrażenia, gdy uczestnicy demonstracji w Londynie odpalili fajerwerki w kierunku funkcjonariuszy i tłumu - poinformowała w sobotę wieczorem londyńska policja metropolitalna. W związku z manifestacją aresztowano 29 osób.

Podobne demonstracje z żądaniem natychmiastowego zawieszenia broni w Strefie Gazy odbyły się w kilku innych brytyjskich miastach - m.in. w Manchesterze, Liverpoolu, Leeds, Sheffield, Edynburgu, Glasgow, Cardiff i Belfaście, choć w Manchesterze miało miejsce także czuwanie w ramach solidarności z izraelskimi zakładnikami uprowadzonymi przez bojowników Hamasu.

Paryż. Propalestyńskie hasła

19 tys. według prefektury, a 60 tys. osób według centrali związkowej CGT demonstrowało w sobotę w manifestacji propalestyńskiej w Paryżu.

Sobotni wiec współorganizowała lewicowa centrala związkowa CGT oraz liderzy Francji nieujarzmionej i socjaliści. Manifestacja przeszła ulicami Paryża od Pl. Republiki do Pl. Narodu i przebiegła w spokojnej atmosferze. Maszerujący nieśli flagi Palestyny i transparenty z napisami: "Wolna Palestyna" i "Zawieszenie broni, przestańcie bombardować ludność cywilną!"

Berlin. Mieszkańcy wyszli na ulice

W sobotę podobne manifestacje odbyły się także w kilku miastach w Niemczech. Największa, w Duesseldorfie, zgromadziła około 17 000 osób. Natomiast przez centrum Berlina przeszło 8 500 manifestantów. Już po demonstracji w berlińskiej dzielnicy Neukoelln doszło do ataku na policjantów z użyciem materiałów pirotechnicznych.

Wydarzenie w Dusseldorfie przebiegało spokojnie, powiedział rzecznik policji. Wniesiono jednak kilka oskarżeń o podżeganie do nienawiści.

USA. Żądają zawieszenia broni w Strefie Gazy

Tysiące osób wzięły w sobotę udział w propalestyńskiej manifestacji w Waszyngtonie, protestując przeciw wspieraniu Izraela przez administrację prezydenta USA Joe Bidena - poinformowała agencja AP.

"Palestyna będzie wolna!" - skandowali demonstranci w czarno-białych chustach. Na Pennsylvania Avenue, która prowadzi do Białego Domu, rozwinięto wielką flagę palestyńską.

Wzdłuż ulicy ułożono małe białe worki na ciała z imionami dzieci zabitych przez izraelskie rakiety. Trzymano plakaty i transparenty wzywające do natychmiastowego zawieszenia broni. Na niektórych transparentach pojawił się wizerunek Joe Bidena z zakrwawionymi rękami, o czym pisała w niedzielę dla Interii Magda Sakowska.

Pojawiały się hasła "Biden nas zdradził" czy "W listopadzie będziemy pamiętać" - w nawiązaniu do przyszłorocznych wyborów prezydenckich w USA.

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Miller w ''Prezydentach i Premierach'' o próbie powołania rządu przez PiS: Mit ukradzionego zwycięstwa
      Miller w ''Prezydentach i Premierach'' o próbie powołania rządu przez PiS: Mit ukradzionego zwycięstwaPolsat NewsPolsat News
      emptyLike
      Lubię to
      Lubię to
      like
      549
      Super
      relevant
      228
      Hahaha
      haha
      78
      Szok
      shock
      45
      Smutny
      sad
      27
      Zły
      angry
      80
      Lubię to
      like
      Super
      relevant
      1 tys.
      Udostępnij
      Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
      Przejdź na