Tajna operacja USA, Izraela i Egiptu. Podano szczegóły
Tajna operacja koordynowana przez m.in. USA, Izrael i Egipt pozwoliła bliskim amerykańskiego żołnierza na bezpieczne opuszczenie Strefy Gazy. To jedyna taka operacja, o której wiadomo - podała agencja AP. Według danych USA na obszarze działań wojsk izraelskich może znajdować się jeszcze około 300 osób z amerykańskim obywatelstwem.
Akcja została przeprowadzona 31 grudnia. To wtedy 44-letnia matka żołnierza piechoty USA Zahra Sckak oraz jej szwagier, posiadający amerykańskie obywatelstwo opuścili Strefę Gazy. Anonimowy urzędnik, który potwierdził sprawę przekazał, że operacja była tajna ze względu na kwestie bezpieczeństwa.
- Stany Zjednoczone odegrały wyłącznie rolę łącznikową i koordynacyjną między rodziną Sckak a rządami Izraela i Egiptu - powiadomił anonimowy rozmówca AP. Jak zaznaczył, Zahra Sckak oraz jej szwagier znajdowali się w budynku otoczonym przez bojowników, praktycznie nie mieli jedzenia, a wodę zbierali z kanałów ściekowych.
Według informacji przekazywanych przez agencję mąż Zahry Sckak został postrzelony po rozpoczęciu konfliktu, gdy wraz z bliskim uciekła z budynku podczas izraelskiego nalotu. Mężczyzna zmarł kilka dni później.
Strefa Gazy: Jedyna operacja, o której wiadomo
"To jedyna znana operacja, która pozwoliła na wydostanie obywateli amerykańskich i ich członków rodziny podczas trwających od miesięcy walk lądowych i izraelskich ataków na Gazę" - zauważa agencja AP.
Jak podkreślono, większość osób, którym udało się opuścić obszar objęty walkami i nalotami dokonała tego przez przejście Rafah na granicy Strefy Gazy i Egiptu w pierwszych tygodniach wojny. Obecnie, ze względu na wzmożone walki, ucieczka z centrum terytorium palestyńskiego jest utrudniona i jeszcze bardziej niebezpieczna.
Setki osób wciąż czekają na ratunek
Powiadomiono, że akcja odbyła się po wielokrotnych apelach rodziny o pomoc ich bliskim. Z danych Departamentu Stanu wynika, że około 300 osób z amerykańskim obywatelstwem przebywa na terytorium Strefy Gazy. Wszystkie osoby pozostające na miejscu znajdują się w niebezpieczeństwie w związku z trwającymi walkami lądowymi, nalotami, brakiem jedzenia i wody.
Więcej informacji o konflikcie na Bliskim Wschodzie w specjalnym raporcie Interii
Co najmniej 1200 osób zginęło, gdy Hamas zaatakował Izrael 7 października, a około 240 innych zostało wziętych jako zakładnicy. Resort zdrowia Strefy Gazy podaje, że od rozpoczęcia działań odwetowych zginęło ponad 22 tys. osób.
Źródła: AP, BBC
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!