Zgodnie z najnowszymi zaleceniami rządu, do 20 marca Warmia i Mazury są obłożone zaostrzonymi rygorami sanitarnymi. W regionie zamknięte są galerie handlowe, kina, teatry, baseny oraz inne obiekty sportowe, hotele, a dzieci - również te najmłodsze - uczą się zdalnie. Tymczasem jeszcze pod koniec lutego olsztyński poseł Porozumienia Michał Wypij obiecywał, że jego region uzyska ponad 300 mln zł. Na początku marca RMF FM poinformowało, że zarówno Ministerstwo Rozwoju, Pracy i Technologii jak również Kancelaria Prezesa Rady Ministrów odcięły się od tego pomysłu. Z informacji Interii wynika, że niewiele się w tej kwestii zmieniło, a ekipa rządząca nie przewiduje dodatkowej pomocy dla regionu. - Nie ma decyzji w sprawie pieniędzy dla Warmii i Mazur. Nic nie zostało uzgodnione - mówi nam bliski współpracownik premiera Mateusza Morawieckiego. - Ta pomoc powinna być kierowana do przedsiębiorców, a nie samorządów. W wypadku Małopolski było trochę inaczej, bo cały region stoi turystyką i wzmocnienie infrastrukturalne samorządów miało jakiś sens - dodaje. Posłowie Porozumienia nie zamierzają jednak odpuszczać i coraz bardziej naciskają na kolegów z koalicji. O pomocy dla przedsiębiorców mówił przed weekendem też lider Porozumienia Jarosław Gowin. - Pracujemy w Ministerstwie Rozwoju, Pracy i Technologii nad propozycją objęcia przedsiębiorców z woj. warmińsko-mazurskiego tarczą finansową wzorowaną m.in. na tzw. tarczy regionalnej - podczas piątkowej konferencji prasowej przekazał wicepremier. Jak mówił Gowin, rozwiązania mają być podobne do tych z Rządowego Funduszu Inicjatyw Lokalnych (bezzwrotne wsparcie dla gmin, powiatów i miast, które pochodzi z Funduszu Przeciwdziałania COVID-19; samorządy mają dostać z tego tytułu ponad 13 mln zł - red.). Jednak nawet podczas konferencji wicepremier nie przesądzał czy środki dla Warmii i Mazur zostaną przyznane. - To już będzie oczywiście decyzja całej Rady Ministrów - podkreślał. Zagrozili osłabieniem klubu PiS Z informacji Interii wynika, że podczas rozmów w ministerstwie rozwoju Maksymowicz i Wypij zagrozili, że w razie odmowy przyznania środków dla swojego regionu mogą opuścić klub parlamentarny PiS. Taka wiadomość miała już trafić również do partii Jarosława Kaczyńskiego. - Oczekujemy jak najszybszego wniosku z ministerstwa rozwoju, który zaakceptuje premier Mateusz Morawiecki, a umierające Warmia i Mazury zyskają pomoc niezbędną do przetrwania - powiedział Interii Wypij. Pytany o ewentualne odejście z klubu odpowiada: - Obiecałem wyborcom, że będę twardo zabiegał o interesy regionu i właśnie to robię. ZOBACZ: "Możemy przegrać najbliższe wybory" - Janusz Kowalski dla Tygodnika Interii Wojciech Maksymowicz: - Występujemy o słuszne zadośćuczynienie w tej sytuacji. Co do dalszych działań, jest za wcześnie, żeby cokolwiek mówić. Sprawę stawiamy jednak jednoznacznie - podkreśla polityk. - Poseł z Warmii i Mazur nie może zapomnieć o przedsiębiorcach, którym nie pozwolono funkcjonować bez wsparcia. Wsparcie poprzez gminy jest dobrym rozwiązaniem, bo wspiera nie tylko gminy, ale również zmniejsza obciążenia fiskalne przedsiębiorców - dodaje. Od 13 marca dodatkowe obostrzenia czekają też na mieszkańców Pomorza. Źródła Interii w rządzie twierdzą, że nawet jeśli Warmia i Mazury dostaną pomoc w czasie walki z lockdownem to na pewno nie będzie ona wynosiła 300 mln zł. Z kolei ponad 200 gmin górskich, w ramach Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych, otrzyma pomoc w wysokości miliarda złotych. Jakub Szczepański Darmowy program - rozlicz PIT 2020