Sąd UE w Luksemburgu postanowił, że wpisanie dwóch biznesmenów na listę osób objętych restrykcjami w okresie od lutego 2022 r. do marca 2023 r. było nieważne, a "powody podane przez Radę nie mogą być brane pod uwagę w celu umieszczenia i utrzymania nazwisk (...) przedsiębiorców w tych wykazach". Awen, który ma obywatelstwa rosyjskie i łotewskie, oraz Fridman, obywatel Rosji i Izraela, są akcjonariuszami Alfa Group, należącego do konglomeratu Alfa Bank, czyli jednego z największych banków w Rosji. Rada zdecydowała o wpisaniu obu przedsiębiorców na listę tuż po inwazji Rosji na Ukrainę, uznając, że są oni powiązani z Władimirem Putinem i kręgami bliskimi dyktatorowi Rosji. Według Rady dostarczali oni wsparcia materialnego lub finansowego rosyjskim decydentom oraz wspierali działania Kremla wymierzone w Ukrainę. W związku z wpisaniem na listę sankcyjną środki finansowe oraz aktywa Awena i Fridmana zostały zamrożone. Rosyjscy oligarchowie skarżą się na decyzję sądu w Luksemburgu Przedsiębiorcy zaskarżyli decyzję Rady, argumentując, że jej ocena była błędna i nie przedstawiono wiarygodnych dowodów na ich powiązania. Trybunał uwzględnił żądania przedsiębiorców, uznając, że "o ile powody wskazane przez Radę mogą wskazywać, w stosownym przypadku, na istnienie pewnego rodzaju bliskości Piotra Awena i Michaiła Fridmana z Władimirem Putinem lub jego otoczeniem, o tyle nie pozwalają na wykazanie, że wspierali oni działania (...) podważające integralność terytorialną, suwerenność i niezależność Ukrainy lub im zagrażające, ani że dostarczyli wsparcia materialnego lub finansowego rosyjskim decydentom odpowiedzialnym za aneksję Krymu bądź destabilizację Ukrainy, a także czerpali korzyści z działań tych decydentów". Rada ponownie wpisała nazwiska Awena i Fridmana na listę sankcyjną w marcu 2023 r. Akty te również zostały zaskarżone przez oligarchów w odrębnych skargach. Decyzję Sądu skrytykował Iwan Żdanow, dyrektor Fundacji Walki z Korupcją (FBK), założonej w 2011 roku przez zmarłego w lutym br. w kolonii karnej lidera rosyjskiej opozycji Aleksieja Nawalnego. - Zniesienie sankcji wobec Fridmana i Awena jest po prostu niebywałą hańbą i klęską całej europejskiej polityki sankcyjnej - ocenił Żdanow w komunikacie opublikowanym na platformie X. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!