Zdecydowana reakcja Niemiec na atak w Monachium. Zapowiedzi deportacji

Oprac.: Bartłomiej Kwapisz
Szefowa MSW Niemiec Nancy Faeser zapowiedziała zwiększenie liczby deportacji do Afganistanu, mimo rządów talibów w tym kraju. Deklaracje padły po czwartkowym ataku w Monachium, gdzie 24-letni Afgańczyk wjechał w demonstrujących, raniąc 28 osób. Faeser podkreśliła, że Niemcy będą jedynym krajem w Europie deportującym ludzi do Afganistanu.

Minister spraw wewnętrznych Nancy Faeser Niemiec obiecała w czwartek, że zrobi wszystko, co możliwe, aby przeprowadzić więcej deportacji do Afganistanu, po tym, jak azylant z tego kraju został aresztowany za atak samochodem, w którym rannych zostało kilkadziesiąt osób.
W związku z atakiem minister przybyła do Monachium, gdzie doszło do ataku.
Niemcy. Zapowiedź deportacji do Afganistanu
- Musimy kontynuować deportacje... nawet do Afganistanu, bardzo trudnego kraju - zadeklarowała Nancy Faeser. - Postaramy się zrobić wszystko, aby to osiągnąć - zaznaczyła.
- Po raz kolejny podejrzanym sprawcą jest młody mężczyzna z Afganistanu - mówiła wcześniej Feaser na posiedzeniu parlamentu w Berlinie. - Jedyną odpowiedzią może być maksymalna surowość państwa, opartego na rządach prawa - podkreśliła.
- Jako jedyne państwo w Europie, ponownie deportujemy do Afganistanu pomimo rządów talibów i będziemy to kontynuować - powiedziała Faeser. Odniosła się też do zamachu, mówiąc, że "teraz chodzi o ratowanie życia i wyjaśnianie wszystkich okoliczności".
W deportacjach pomoże Niemcom niedawna zmiana prawa
Podobnie wypowiedział się wcześniej jej kolega partyjny z SPD, kanclerz Niemiec Olaf Scholz. "Nasze myśli są z ofiarami i ich rodzinami. Sprawca musi odczuć pełną siłę państwa prawa" - napisał Scholz w serwisie X.
Rząd Niemiec już wcześniej zaostrzył przepisy, dotyczące azylu i deportacji. Politycy SPD chcą teraz ich ścisłej realizacji.
W czwartek przed sądem w Stuttgarcie stanął Afgańczyk Sulaiman A., oskarżony o atak z użyciem noża w Mannheim w maju 2024 r. Zginął wtedy policjant, a sześć osób zostało rannych.
Źródła: AFP, DPA
Zobacz również:
----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!