Atak w Niemczech, auto wjechało w ludzi. Komunikat polskiego MSZ

Bartłomiej Kwapisz

Oprac.: Bartłomiej Kwapisz

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Hahaha
haha
671
Udostępnij

Nie ma informacji o polskich obywatelach wśród poszkodowanych w czwartkowym ataku w Monachium - przekazało polskie MSZ. Niemieckie służby ustalają tożsamość 28 rannych, którzy ucierpieli, gdy 24-letni Afgańczyk wjechał w tłum demonstrantów ze związków zawodowych. Atak w mocnych słowach skomentował kanclerz Niemiec Olaf Scholz.

Rzecznik MSZ Paweł Wroński poinformował o braku doniesień o Polakach wśród rannych w ataku w Monachium
Rzecznik MSZ Paweł Wroński poinformował o braku doniesień o Polakach wśród rannych w ataku w MonachiumDawid Wolski / East News / MICHAELA STACHEAFP

Polskie MSZ odniosło się do dramatycznych wydarzeń w Monachium. - Na razie nie mamy informacji o obywatelach polskich rannych w czwartkowym zdarzeniu w Monachium, gdzie samochód wjechał w grupę demonstrantów - przekazał Polskiej Agencji Prasowej rzecznik MSZ Paweł Wroński.

- Cały czas trwa akcja ratunkowa, policja jeszcze nie ustaliła personaliów poszkodowanych - dodał Wroński.

Atak w Niemczech. Polskie MSZ reaguje

Konsulat jest w kontakcie z niemieckimi służbami - podkreślił rzecznik MSZ.

W czwartek około 10:30 w Monachium 24-letni Afgańczyk wjechał w demonstrację związków zawodowych Verdi. Rannych zostało 28 osób, w tym dzieci.

"Okropny atak w Monachium jest dla nas szokiem. Afgański sprawca wpadł na demonstrację. Jest wielu rannych, niektórzy bardzo ciężko. Nasze myśli są z ofiarami i ich rodzinami. Sprawca musi odczuć pełną siłę państwa prawa" - napisał na portalu X kanclerz Niemiec Olaf Scholz.

Dramat w Monachium. "Prawdopodobnie doszło do zamachu"

"Na ulicy leży człowiek, a młody mężczyzna został zabrany przez policję. Ludzie siedzą na ziemi, płaczą i trzęsą się" - relacjonowała bezpośrednio po ataku dziennikarka BR24 Sandra Demmelhuber na portalu X.

W trakcie ataku policja oddała strzały w kierunku kierowcy. Ten ostatecznie przeżył. Ustalono, że sprawca wnioskował o azyl w Niemczech. Motywy jego ataku pozostają nieznane. Premier Bawarii Markus Soeder ocenił, że prawdopodobnie doszło do zamachu.

W piątek w Monachium rozpocznie się Monachijska Konferencja Bezpieczeństwa. Odbędzie się w hotelu Bayerischer Hof, oddalonym o dwa kilometry od miejsca czwartkowego ataku. Władze Bawarii póki co nie wiążą jej z zamachem. W konferencji wezmą udział m.in. wiceprezydent USA J.D. Vance i prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.

-----

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Zandberg w "Graffiti": Już widziałem tę konferencję. Wtedy Brzoska nazywał się PalikotPolsat News
Przejdź na