Zapytali Polaków, co sądzą o NATO. Niemal jednomyślna odpowiedź
91 proc. Polaków jest pozytywnie nastawiona do NATO - wynika z najnowszego badania. Polska z tak wysokim wynikiem stoi na czele raportu. Zamyka go z kolei Grecja - zaledwie 37 proc. ankietowanych z tego kraju popiera Sojusz. Badania przeprowadzono w związku z zaplanowanym na wtorek szczytem NATO w Waszyngtonie. Polacy wyróżnili się w ankiecie jeszcze jedną, zdecydowaną opinią.
W związku ze szczytem NATO w Waszyngtonie w dniach 9-11 lipca waszyngtoński ośrodek Pew Research Center przeprowadził badania dotyczące opinii poszczególnych krajów na temat NATO. Na początku lipca opublikowano raport z wynikami.
Z treści raportu wynika, że 91 proc. Polaków, 75 proc. Holendrów oraz 71 proc. Szwedów jest pozytywnie nastawionych do NATO. Są to jednocześnie najwyższe wskaźniki poparcia wśród 13 państw członkowskich Sojuszu Północnoatlantyckiego.
Kolejnymi krajami, w których społeczeństwa wyrażają pozytywną opinię na temat NATO są: Wielka Brytania (66 proc.), Niemcy (64 proc.), Kanada i Węgry (po 63 proc.), Włochy (60 proc.), USA (58 proc.), a także Francja (54 proc.).
Sondaż: Co myślimy o NATO? Jasna deklaracja Polaków
Amerykański sondaż pokazuje, że pozytywnie o Sojuszu wypowiada się mniej Hiszpanów (45 proc.), Turków (42 proc.) oraz Greków (37 proc.).
Z badania wynika również, że 88 proc. polskich ankietowanych uważa członkostwo Polski w NATO za "ważne ze względu na bezpieczeństwo narodowe", a 55 proc. określa je jako "bardzo ważne".
Ponadto w opracowaniu podkreślono, że "wśród badanych opinii publicznych (w wielu krajach) Polacy wyróżniają się bardzo pozytywnymi opiniami o NATO oraz bardzo negatywnymi na temat Rosji oraz Putina".
97 proc. Polaków ma negatywny stosunek do Rosji, a 98 proc. nie ma zaufania do Władimira Putina na arenie międzynarodowej.
Szczyt NATO w Waszyngtonie "z myślą o interesach Polski"
W poniedziałek prezydent Andrzej Duda zwołał posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego w związku z zaplanowanym na wtorek szczytem NATO w Waszyngtonie. Duda podkreślił, że polska delegatura patrzy na nadchodzący szczyt "z perspektywy interesów Polski".
Andrzej Duda zaznaczył, że "Rosja grozi światu wojną", dlatego nie ma wątpliwości, że w obliczu rosyjskiej agresji na Ukrainę "odpowiedź państw Sojuszu musi być zdecydowana".
Potwierdził przy tym, że jednym z elementów wtorkowych rozmów będzie wzmocnienie "gwarancji bezpieczeństwa" NATO dla Ukrainy.
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!
