Władze zaskoczyły mieszkańców. Radykalnie zmieniają zasady pochówku

Jak wskazała Rada Miasta na swojej stronie internetowej: psy i koty, a także gryzonie, ptaki, ryby, żółwie, króliki, chomiki, fretki i inne zwierzęta trzymane dla towarzystwa lub przyjemności, bez celów produkcyjnych, związanych z pracą lub żywnością, mogą być pochowane na cmentarzach w Mediolanie obok swoich właścicieli.

Inicjatywa ma być odpowiedzią na głosy i potrzebę mieszkańców, dla których pupile stanowią integralną część rodziny. Chociaż umieszczenie na nagrobku imienia, osobnego zdjęcia zwierzaka czy epitafium odnoszącego się do niego jest zabronione, możliwe stało się zamieszczenie wspólnej fotografii zmarłego i jego podopiecznego - tak, aby zapamiętać ich razem. - To akt, na który wielu czekało - powiedziała radna ds. usług obywatelskich, Gaia Romani.

Pochówek może odbywać się w niszach, czyli specjalnych wgłębieniach w ścianie (łącznie dwie urny z prochami, z czego jedna dla zwierzęcia), w kolumbariach (maksymalnie trzy urny z prochami) lub w grobowcach rodzinnych (pochówek zwierzęcia musi zajmować miejsce przeznaczone na urnę z prochami).

Zgodnie z lokalnym prawem zwierzę musi zostać pochowane razem ze swoim właścicielem lub po jego pochówku, w tym samym grobie lub w grobowcu rodzinnym. Zabronione jest rozsypywanie prochów na cmentarzach, a także ich przenoszenie do kostnicy.

Decyzja Rady Miasta to nie tylko zmiany w prawie, ale też zmiany kulturowe we włoskim społeczeństwie. To zachęta do myślenia o zwierzętach domowych jako o integralnej części emocjonalnego i uczuciowego życia ludzi.

- Obecnie wiele osób nawiązuje ze swoimi zwierzętami relacje porównywalne do tych z bliskimi krewnymi, a świadomość, że mogą spoczywać u ich boku, zapewniając im godny pochówek, jest ulgą dla tych, którzy kochają zwierzęta i dzielą z nimi część swojego życia - podsumowała Romani.

Prawo polskie wciąż nie zezwala na wspólny pochówek ludzi i zwierząt. Ciała zwierząt uznawane są za produkty uboczne pochodzenia zwierzęcego. Zabrania się nie tylko chowania ich na cmentarzu dla ludzi, ale też zakopywania w ogródku czy lesie. Takie działanie podlega karze grzywny nawet do 1000 zł.

Dobra wiadomość dla właścicieli czworonogów (i nie tylko) jest taka, że utylizacja to niejedyny wybór. W Polsce powstaje coraz więcej cmentarzy dla zwierząt. Według różnych źródeł obecnie jest ich między 14 a 17.

Prywatne podmioty prowadzą zarówno cmentarze, jak i krematoria. Aby otworzyć nekropolię dla zwierzaków należy jednak spełnić określone warunki, m.in. uzyskać zgodę wójta, burmistrza lub prezydenta miasta. Cmentarze dla zwierząt znajdziemy m.in. w Łodzi, Pile, Słupsku czy Toruniu.

-----

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebookui komentuj tam nasze artykuły!