- To kłamstwo, że rząd zawetował deklarację UE w sprawie decyzji Międzynarodowego Trybunału Karnego - powiedział Mate Paczolay. Serwis 24.hu, powołując się na słowa rzecznika poinformował, że Węgry miały przekazać swoje stanowisko szefowi unijnej dyplomacji Josepowi Borrellowi, że przyjmują do wiadomości decyzję Międzynarodowego Trybunału Karnego, ale nie chcą jej w żaden sposób komentować. Z kolei jeśli Borrell lub jakiekolwiek państwo członkowskie chciałoby wydać oświadczenie w tej sprawie, Węgry miały zadeklarować, że nie zgłoszą wówczas sprzeciwu. Węgry miały zawetować wspólne oświadczenie UE W poniedziałek Bloomberg donosił, że Unia Europejska chciała przyjąć wspólne oświadczenie w sprawie nakazu aresztowania Międzynarodowego Trybunały Karnego dla Władimira Putina, ale nie osiągnięto wspólnego stanowiska, ponieważ reprezentująca Węgry minister sprawiedliwości Judit Varga nie podpisała dokumentu. Z powodu blokady Węgier oświadczenie miał wydać wyłącznie w swoim imieniu Josep Borrell. Według Bloomberga, nakaz aresztowania Putina ma być tematem rozmów podczas posiedzenia Rady Europejskiej, które odbędzie się w dniach 23-24 marca, a niektórzy przywódcy mają opowiadać się za ostrzejszym podejściem do tematu. Nakaz aresztowania Putina i Lwowej-Bełowej Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze w piątek wydał nakaz aresztowania Władimira Putina. Jak podano, rosyjski dyktator dopuścił się "bezprawnej deportacji i przesiedlenia ludności - w tym dzieci - z okupowanych obszarów Ukrainy". Takie same zarzuty zostały postawione pełnomocniczce ds. praw dzieci przy prezydencie Mariji Lwowej-Bełowej.