W środę obchodzony jest Światowy Dzień Wolności Prasy. - Są coraz większe zagrożenia i bardzo niebezpieczny trend - powiedziała w rozmowie z "Guardianem" Vera Jourova, wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej. Jak przypomina dziennik, Jourova miała 13 lat, kiedy po raz pierwszy wszczęto przeciwko niej dochodzenie w związku z jej poglądami politycznymi. Był rok 1977, przyszła polityczka wychowywała się w komunistycznej Czechosłowacji. Jak wspomina, był to "moment grozy". Rozpoczynając w 2019 roku pracę jako wiceprzewodnicząca ds. wartości i przejrzystości w 2019 roku Jourova zrozumiała, że "bierność może być fatalnym błędem" - pisze "Guardian". - Jeśli rozumiemy zasadę państwa prawa jako zdrowy i funkcjonujący podział władzy, to oczywiście media należą do tej gry - twierdzi Jourova. Vera Jourova o ochronie dziennikarzy W zeszłym roku wiceprzewodnicząca zaproponowała środki mające na celu ochronę dziennikarzy i działaczy. Jesienią ubiegłego roku zaproponowała europejską ustawę o wolności mediów, która ma zapobiec ingerencji politycznej w decyzje redakcyjne, zapewnić niezależność mediów publicznych i zakazać stosowania oprogramowania szpiegowskiego wobec dziennikarzy. Na propozycję muszą zgodzić się rządy państw Unii Europejskiej i Parlament Europejski. Nie wszyscy są entuzjastycznie nastawieni. Niemiecki rząd argumentuje, że unijne regulacje mogą rozmyć narodową ochronę mediów. Jourova podkreśla, że tak nie jest, ponieważ przepisy proponują minimalne standardy - pisze "Guardian". - Moje przesłanie jest takie, że żaden kraj nie jest odporny np. na apetyt polityków na ingerencję w pracę dziennikarzy - powiedziała w rozmowie z dziennikiem Jourova. - Sektor mediów potrzebuje radykalnego rozwiązania, jeśli chodzi o jego ochronę - dodała. Radio Wolna Rosja Czeska polityczka chce również wspierać wygnanych niezależnych dziennikarzy z Rosji. Jej zdaniem utworzenie Radia Wolna Rosja pomoże rosyjskim niezależnym dziennikarzom w UE znaleźć odbiorców w ich ojczyźnie - pisze "Guardian". UE przeznaczyła trzy mln euro w ramach finansowania na utworzenie ośrodka ds. wolności mediów, który będzie przyznawał dotacje i zbierał pieniądze dla rosyjskich grup medialnych, które utraciły swój model biznesowy. Ośrodek ten, będący centralnym elementem Radia Wolna Rosja, ma ruszyć 1 lipca. - Bez Głosu Ameryki wiedziałabym tylko, że Vaclav Havel i inni byli wrogami ludu - wspominała w rozmowie z dziennikiem Jourova, odnosząc się do własnych doświadczeń. - Nie możemy usunąć strachu - wiem, co to znaczy żyć w takim strachu - ale możemy usunąć brak informacji, dzięki inicjatywie Radia Wolna Rosja - dodała.