Siły Powietrzne USA w oświadczeniu podały, że testy zostały przeprowadzone w niedzielę na Oceanie Spokojnym, gdzie z wyspy Guam wystartował bombowiec B-52, który wystrzelił broń szybkiego reagowania - Air-launched Rapid Response Weapon (ARRW). Przekazano, że próba się powiodła, ale media wskazują, że nie podano prędkości z jaką leciał pocisk. W poprzednich testach jego osiągi były pięciokrotnie wyższe od prędkości dźwięku. ARRW to jeden z dwóch głównych programów amerykańskich sił powietrznych, mający na celu opracowanie wystrzeliwanej z powietrza broni hipersonicznej, która miałaby przekraczać pięciokrotną prędkość dźwięku i cechować się dużą zwrotnością. Wyścig mocarstw Stany Zjednoczone są jednym z trzech mocarstw, które inwestują w ten rodzaj broni. Pierwsza broń hipersoniczną opracowała Rosja, która użyła już tych pocisków podczas ataków na Ukrainę. Testy tego rodzaju rakiet przeprowadzają też Chiny. Pocisk hipersoniczny zestrzelony przez system Patriot Osiągi broni hipersonicznej utrudniają jej przechwycenie. Moskwa reklamowała swoje pociski tego rodzaju jako niemożliwe do zestrzelenia, jednak na początku maja zeszłego roku ten mit zostało obalony na Ukrainie. - Dzięki przekazanym systemom Patriot Ukraina zestrzeliła "niezrównany" rosyjski pocisk hipersoniczny Kindżał Ch-47 - przekazał wtedy dowódca ukraińskich Sił Powietrznych Mykoła Ołeszczuk. Broń Kremla jest naddźwiękowa, w związku z czym przed otrzymaniem baterii amerykańskiej produkcji przechwycenie rosyjskiej broni było niemożliwe. *** Przeczytaj również nasz raport specjalny: Wybory samorządowe 2024. Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!