W następstwie krytyki, że przez wiele dni nawet prezydent i inni wysocy przywódcy USA nie byli poinformowani o hospitalizacji Lloyda Austina, Pentagon podał w niedzielę dodatkowe informacje. Oświadczenie generała dywizji sił powietrznych Pata Rydera nie zawiera jednak bliższych szczegółów na temat choroby i procedury medycznej. 70-letni sekretarz obrony po przebyciu 22 grudnia niesprecyzowanego zabiegu wrócił do domu. 1 stycznia zaczął jednak odczuwać silny ból i został przyjęty na oddział intensywnej terapii w Walter Reed Army Medical Center. USA. Pentagon a Lloyd Austin. Krytyka po milczeniu Według Pata Rydera, Austina umieszczono na oddziale intensywnej terapii "z powodu wymogów medycznych, ale potem pozostał tam, częściowo ze względu na przestrzeń szpitalną i prywatność". Ryder podał też, że Radę Bezpieczeństwa Narodowego i zastępczynię sekretarza obrony Kathleen Hicks oraz doradcę prezydenta ds. bezpieczeństwa narodowego Jake’a Sullivana powiadomiono dopiero 4 stycznia o pobycie Austina w szpitalu. "Utrzymywanie tego w tajemnicy, gdy Stany Zjednoczone borykają się z niezliczonymi kryzysami bezpieczeństwa narodowego, jest sprzeczne z normalną praktyką w stosunkach z prezydentem i innymi wyższymi urzędnikami USA oraz członkami gabinetu" - zauważyła AP. Kiedy Hicks, która przebywała w Portoryko na urlopie, dowiedziała się o chorobie Austina, przygotowała oświadczenia dla Kongresu i planowała powrót do Waszyngtonu. Miała przy sobie sprzęt, dzięki któremu pozostawała w kontakcie z Pentagonem, a we wtorek przydzielono jej tymczasowo pewne obowiązki sekretarza. Ostatecznie została w Portoryko, bo dowiedziała się, że Austin odzyskał pełną kontrolę nad sytuacją. Zdaniem gen. Rydera Austin jest w stanie wykonywać wszystkie swoje obowiązki, ma w szpitalu bezpieczny system komunikacji i jest w kontakcie ze swoim zespołem wyższego szczebla. Otrzymuje aktualne informacje i udziela wskazówek. - Zdaję sobie sprawę, że mogłem wykonać lepszą robotę, zapewniając odpowiednią informację opinii publicznej. Zobowiązuję się do poprawy - tłumaczył sekretarz obrony USA w sobotę. Zapewnił, że wraca do zdrowia i nie może się doczekać szybkiego powrotu do Pentagonu. Nie podał jednak innych szczegółów swojej dolegliwości. USA. Kongres krytykuje Pentagon. "Niedopuszczalne" Senator Roger Wicker, najwyższy rangą republikanin w senackiej komisji sił zbrojnych, ocenił, że to wydarzenie podważa zaufanie do administracji Joe Bidena. Wezwał Pentagon do natychmiastowego przedstawienia ustawodawcom "pełnego przedstawienia faktów". - Jednak faktem pozostaje, że Departament Obrony celowo przez kilka dni ukrywał stan zdrowia sekretarza obrony. To niedopuszczalne - podkreślił Wicker. We wspólnym oświadczeniu także członkowie komisji sił zbrojnych Izby Reprezentantów - jej szef republikanin Mike Rogers oraz najważniejszy tam demokrata Adam Smith, wyrazili "zaniepokojenie sposobem, w jaki potraktowano sprawę". Wezwali do przekazania dodatkowych informacji na temat zdrowia Austina i procesu decyzyjnego, który miał miejsce w zeszłym tygodniu. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!