Były minister usłyszał zarzuty. Prokuratura o szczegółach

Oprac.: Joanna Mazur
Prokuratura przedstawiła zarzuty przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków byłemu ministrowi rolnictwa w rządzie Zjednoczonej Prawicy Janowi Krzysztofowi Ardanowskiemu. Polityk nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów i odmówił składania wyjaśnień.

Prokuratura Regionalna w Warszawie przekazała w wydanym komunikacie, że zarzuty dla byłego ministra rolnictwa i rozwoju wsi przedstawiono we wtorek.
Jan Krzysztof Ardanowski usłyszał zarzuty przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków w okresie od września 2018 roku do lipca 2019 roku, czyli w czasie, kiedy sprawował funkcję ministra w resorcie rolnictwa.
Jan Krzysztof Ardanowski usłyszał zarzuty. Komunikat prokuratury
Zarzuty w tej sprawie dotyczą wydawania poleceń podległym pracownikom, "działając wbrew zasadom prawidłowej gospodarki przy zarządzaniu mieniem państwowym bez zachowania należytej staranności".
Jak podkreśliła Prokuratura Regionalna w Warszawie, Ardanowski, znając słabą kondycję finansową spółki Eskimos S.A., poziom jej zadłużenia oraz brak majątku wolnego od obciążeń, "doprowadził wbrew obowiązującym przepisom do udzielenia przez Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa spółce gwarancji bankowej w łącznej wysokości 100 mln zł oraz udzielenia przez Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa gwarancji kredytowej w wysokości 20 mln zł".
W komunikacie dodano, że w konsekwencji doprowadziło to do uruchomienia gwarancji i poniesienia przez KOWR "niecelowych oraz nieoszczędnych wydatków publicznych w łącznej kwocie co najmniej 99.999.866,06 zł", czym Ardanowski działał na szkodę interesu publicznego.
Ardanowski odmówił składania wyjaśnień. Nie przyznał się do popełnienia zarzucanych czynów
Kolejny zarzut, jaki usłyszał były minister rolnictwa również dotyczy przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków, jednak w tym przypadku w okresie od 1 sierpnia 2019 roku do 30 sierpnia 2019 roku.
Prokuratura zaznacza, że Jan Krzysztof Ardanowski działał w celu osiągnięcia korzyści majątkowej przez Spółdzielnię Mleczarską "Bielmlek". Jak podkreślono, polityk, wspólnie i w porozumieniu z pełniącym obowiązki Dyrektora Generalnego KOWR Grzegorzem P. oraz prezesem zarządu "Bielmlek" Tadeuszem R., działając wbrew zasadom prawidłowej gospodarki, i m.in. znając złą kondycję finansową spółdzielni, umożliwił zawarcie umowy o udzielenie przez Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa gwarancji kredytowej na rzecz Spółdzielni Mleczarskiej "Bielmlek" w wysokości do 30 mln zł.
"Podejrzany Jan Krzysztof Ardanowski nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów i odmówił składania wyjaśnień" - podkreśliła prokuratura.
W komunikacie nadmieniono, że dotychczas w śledztwie przedstawiono zarzuty ponad 60 osobom, w tym członkom zarządu Eskimos SA oraz władzom i pracownikom Spółdzielni Mleczarskiej "Bielmlek".
Zobacz również:
------
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!