Do aresztowania senatora stanu Waszyngton, Jeffa Wilsona, doszło na lotnisku w Hongkongu. Wilsona oskarżono o posiadanie broni palnej bez zezwolenia, za co grozi do 14 lat pozbawienia wolności. Aresztowano go za posiadanie broni. Tłumaczył, że sam znalazł ją w bagażu W oświadczeniu opublikowanym na stronie senatora wyjaśniono, że Wilson udał się na pięciotygodniowe wakacje w Azji Południowo-Wschodniej wraz z żoną. Aresztowany został w piątek wieczorem po tym, jak znalazł pistolet w swoim bagażu podręcznym, a następnie zgłosił ten incydent organom celnym. Dodano, że polityk został zwolniony za kaucją w niedzielę, a jego przesłuchanie ma odbyć się 30 października. - To był niezamierzony błąd i mam nadzieję, że sytuacja wkrótce zostanie rozwiązana - powiedział sam Jeff Wilson. Broni nie wykryto podczas kontroli bezpieczeństwa Zgodnie z treścią komunikatu polityk nie zdawał sobie sprawy z posiadania broni w aktówce, kiedy wcześniej przechodził kontrolę bezpieczeństwa na lotnisku w Portland. Pistoletu miały nie zauważyć także osoby sprawdzające bagaż. Dopiero podczas lotu między San Francisco a Hongkongiem, kiedy sięgnął do teczki po gumę, wyczuł w niej nienaładowaną broń. Tuż po lądowaniu samolotu udał się do celników i przekazał im informacje na temat swojego odkrycia. Wilson zaprzeczył doniesieniom, jakoby broń została odkryta podczas kontroli bagażu. Dodał także, że choć jego pistolet nie był zarejestrowany w Hongkongu, jest prawidłowo zarejestrowany w stanie Waszyngton, a on sam posiada pozwolenie na broń. CNN zwraca uwagę, że w Hongkongu obowiązują rygorystyczne przepisy dotyczące broni, której nie wolno posiadać bez pozwolenia wydanego przez komisarza policji. Wydawane są one wyłącznie policjantom, uzbrojonym służbom ochrony oraz operatorom ekskluzywnych klubów strzeleckich. Źródło: CNN *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!