Ukraiński minister spotkał się z polskimi rolnikami. "W głowach mają mnóstwo mitów"

Marcin Jan Orłowski

Marcin Jan Orłowski

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Zły
angry
Lubię to
like
1,9 tys.
Udostępnij

"To bardzo mili ludzie, którzy mają w głowach mnóstwo mitów" - twierdzi Denys Maliuska. Minister sprawiedliwości Ukrainy spotkał się z polskimi rolnikami blokującymi przejścia graniczne. Jego opinie są sprzeczne ze słowami rzecznika ukraińskiego MSZ.

Minister Sprawiedliwości Ukrainy Denys Maliuska. Zdjęcie ilustracyjne
Minister Sprawiedliwości Ukrainy Denys Maliuska. Zdjęcie ilustracyjneAFP

Ukraiński polityk zatrzymał się na krótką rozmowę z rolnikami w drodze do Warszawy. Spotkanie zrelacjonował na swoim oficjalnym profilu na Facebooku, dołączając też zdjęcia z uczestnikami rozmowy.

Jak podkreślił Denys Maliuska, wśród protestujących nie było agresywnych zachowań, a chęć rozmowy i wyjaśnienia istniejących problemów.

"Rzeczywistość okazała się nieco inna od oczekiwań. Jadę do Warszawy na negocjacje. Po przekroczeniu granicy wyszedłem porozmawiać z polskimi rolnikami, którzy blokują granicę. To bardzo mili ludzie, którzy mają w głowach mnóstwo mitów. Słyszeli, że ukraińskie ciężarówki przewożą nie tylko ukraińskie, ale i rosyjskie zboże, a rosyjskiego nie chcą" - stwierdził.

"Mówią, że tranzytem najchętniej by go przepuścili, ale kraje, do których jedzie towar, nie chcą go przyjąć, bo jest kiepskiej jakości, a tranzyt rzekomo wraca do Polski. Coś było nie tak z towarem w wagonach" - dodał.

Zdaniem szefa resortu sprawiedliwości Ukrainy, po rozmowach z protestującymi jest przekonany, że sprawę da się rozwiązać. Jego zdaniem rolnicy wyrażają chęć pomocy Ukrainie.

Rzecznik MSZ Ukrainy: Naruszanie zasady solidarności ukraińsko-polskiej

Zupełnie inne stanowisko w sprawie protestu polskich rolników przedstawił rzecznik ukraińskiego ministerstwa spraw zagranicznych Oleg Nikołenko. Zdaniem urzędnika protesty i blokada przejść granicznych to działania antyukraińskie.

"Ostatnimi przykładami były szczególnie radykalne manifestacje. Psucie ukraińskiego zboża na granicy i wczorajsza demonstracja rolników we Wrocławiu z antyukraińskimi hasłami. Działania te, oprócz zablokowania granicy polsko-ukraińskiej, nie tylko powodują liczne straty dla gospodarki ukraińskiej, która już cierpi z powodu rosyjskiej agresji, ale jednocześnie naruszają zasady solidarności ukraińsko-polskiej" - przekonywał.

Według Nikołenki, Polacy zapominają, że Ukraińcy płacą życiem za bezpieczeństwo całej Europy.

"Oczekujemy, że polskie władze przyjmą podobne podejście, zwłaszcza w kwestiach skutecznego zapobiegania nielegalnym działaniom przeciwko ukraińskim towarom, odpowiedniej reakcji na retorykę szkodzącą stosunkom dwustronnym. Jesteśmy przekonani, że wszelkie próby podważania fundamentów solidarności między naszymi krajami i narodami nie odniesie sukcesu. Ukraina jest zdeterminowana wzmacniać stosunki przyjaźni i wzajemnego szacunku z Polską, z którą łączy ją wspólna europejska przyszłość" - podsumował.

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Zgorzelski w "Śniadaniu Rymanowskiego": Glapiński złamał dwa artykuły konstytucjiPolsat NewsPolsat News
emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
540
Super
relevant
165
Hahaha
haha
137
Szok
shock
69
Smutny
sad
44
Zły
angry
924
Zły
angry
Lubię to
like
1,9 tys.
Udostępnij
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Przejdź na