UE proponuje zaostrzenie sankcji wobec Rosji. "Nie będą ostatnie"

Oprac.: Harald Kittel
- Musimy ponownie zwiększyć presję na Putina i Rosję - powiedziała w środę w Europarlamencie szefowa Komisji Europejskiej. - Proponujemy jeszcze bardziej zaostrzyć nasze sankcje - dodała Ursula von der Leyen. - Nowy pakiet sankcji zawiera zakaz importu węgla - wyjaśnił szef Rady Europejskiej Charles Michel. Wspomniał, że w przyszłości będą potrzebne takie "środki na ropę, a nawet gaz".

- Musimy ponownie zwiększyć presję na Putina i rząd rosyjski, dlatego proponujemy jeszcze bardziej zaostrzyć nasze sankcje, które ograniczają polityczne i ekonomiczne opcje Kremla - powiedziała w Parlamencie Europejskim przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen.
Von der Leyen: To nie będą ostatnie sankcje
Szefowa Komisji dodała, że "sankcje wpływają na Rosję znacznie mocniej niż na nas" oraz że nie będą to ostatnie sankcje Unii Europejskiej nakładane na Kreml.
- Nikt nie może być neutralny w obliczu agresji wobec ludności cywilnej. Nie ogranicza się to do wojny Putina. Zdefiniuje to również to, w jaki sposób w przyszłości będziemy traktować takie naruszenia prawa międzynarodowego na całym świecie - powiedziała.
- To było nasze przesłanie do Chin podczas naszego szczytu w zeszły piątek - zaznaczyła Von der Leyen, odnosząc się do masakry cywilów w Buczy w Ukrainie.
Michel: Zakazem importu węgla z Rosji
Charles Michel podczas wystąpienia w Europarlamencie poinformował o dalszym zaostrzaniu sankcji nałożonych na Rosję.
- Zaostrzamy nasze sankcje, aby utrzymać maksymalną presję na Kremlu. Nowy pakiet zawiera zakaz importu węgla - poinformował.
- I myślę, że prędzej czy później będą potrzebne środki na ropę, a nawet gaz - powiedział szef Rady Europejskiej w Parlamencie Europejskim.
- Zgodziliśmy się stworzyć Fundusz Powierniczy Solidarności Ukrainy. W perspektywie krótkoterminowej Fundusz ten pomoże wesprzeć Ukrainę i zapewnić dostęp do płynności i finansowania. W dłuższej perspektywie zapewni to ogromne inwestycje, które pomogą odbudować gospodarkę i infrastrukturę Ukrainy - zaznaczył polityk.