W poniedziałek rosyjski opozycjonista poinformował, że władze kolonii karnej, w której przebywa, od stu dniu puszczają mu wieczorami to samo przemówienie Władimira Putina. Chodzi o orędzie prezydenta Rosji z 21 lutego 2023 roku, które wygłosił przed z Zgromadzeniem Federalnym. Nawalny powiedział, że zwrócił się do służb, by puszczały inne przemówienia, ale w odpowiedzi miał usłyszeć, że orędzie, którego słucha, to przesłanie na cały 2023 roku i będzie ono puszczane codziennie aż do końca grudnia. Repertuar się zmieni, kiedy rosyjski prezydent wygłosi orędzie na kolejny rok. Opozycjonista relacjonuje, że kiedy zapytał w sądzie, dlaczego w ogóle puszczane jest mu przemówienie czasie wolnym, zamiast np. radio, usłyszał, że ma to związek z "instrukcją dotyczącą pracy wychowawczej". Orędzie Putina W orędziu z lutego Władimir Putin mówił o rozpoczętej rok wcześniej "specjalnej operacji wojskowej" (tak Kreml kłamliwie nazywa agresję na Ukrainę), którą prowadzi rzekomo "w celu ochrony ludzi na naszych historycznych ziemiach, zapewnienia bezpieczeństwa naszego kraju, likwidacji zagrożenia ze strony reżimu neonazistowskiego, który pojawił się na Ukrainie po zamachu stanu w 2014 roku". Putin obiecywał również "celowe wsparcie" z nowego specjalnego funduszu dla rodzin rosyjskich żołnierzy, którzy zginęli walcząc na Ukrainie. Odnosząc się do krajów Zachodu stwierdził, że pedofilia stała się tam normą, a "cała planeta jest zaśmiecona amerykańskimi wojskami". Aresztowanie i skazanie Nawalnego Nawalny przebywa obecnie w kolonii karnej w Mielechowie, około 250 na wschód od Moskwy. Opozycjonista został aresztowany w styczniu 2021 roku po powrocie do Rosji z Niemiec, gdzie leczył się po próbie otrucia, o co oskarżył putinowską FSB. Następnie sąd odwiesił wobec Nawalnego dawny wyrok więzienia za rzekome defraudacje finansowe. W marcu 2022 roku polityk usłyszał kolejny wyrok - dziewięć lat kolonii karnej o zaostrzonym rygorze na podstawie oskarżeń o defraudację i obrazę sądu. Dwa miesiące później Nawalny został oskarżony w następnej sprawie, dotyczącej "tworzenia organizacji ekstremistycznej", natomiast w październiku do listy zarzutów dodano m.in. "promowanie terroryzmu" i "rehabilitację nazizmu". W czerwcu w kolonii karnej w obwodzie włodzimierskim rozpoczął się nowy proces Nawalnego, w którym władze zarzuciły mu "ekstremizm". Główny oponent Kremla może zostać skazany na kolejną karę - nawet 30 lat więzienia. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!