O szczegółach udanej akcji izraelskich służb piszą dziennikarze "Wall Street Journal". Wojskowy przywódca Hezbollahu przez ostatnie lata mieszkał w bloku w dzielnicy Dahije na południu Bejrutu. Ze względu na poważne zagrożenie życia praktycznie nie opuszczał budynku. Na drugim piętrze zorganizowane miał biuro, w którym pracował, zaś na siódmym mieszkanie. Liban. Media o śmierci szefa Hezbollahu Mieszkańcy osiedla nie mieli świadomości, kto żyje tuż obok nich. Jak stwierdzono, uważali go za "ducha". Według informacji, które uzyskali autorzy tekstu z anonimowych źródeł w Hezbollahu, wieczorem 30 lipca Szukr otrzymał telefon, w którym nakazano mu przeniesienie się na wyższe piętro. To właśnie dokładnie tam trafiła izraelska rakieta, która zabiła jego, żonę oraz cztery inne osoby. Jak podkreślono, najprawdopodobniej połączenie zostało wykonane dzięki skutecznej "infiltracji wewnętrznej sieci komunikacyjnej grupy". Śledztwo w sprawie śmierci jednego z przywódców Hezbollahu prowadzą organy wewnętrzne organizacji, a także irańskie władze. Zdaniem źródeł gazety, atak udało się przeprowadzić dzięki dużej przewadze technologicznej Izraela. Funkcjonariusze byli w stanie złamać zabezpieczenia kontrwywiadowcze i wykorzystać sieć komunikacyjną do wydawania poleceń Szukrze. Śmierć przywódcy Hezbollahu. Kim był Fuada Szukr? Fuada Ali Szukr, znany również jako Al-Hadżdż Muhsin to libijski szyita od lat 80. związany z Hezbollahem. Od samego początku działalności należał do najwyższych rangą dowódców wojskowych, a także służył jako doradca ds. operacji wojskowych Hassana Nasrallaha. W ramach grupy zajmował się między innymi rozwojem zaawansowanej broni, brał także aktywny udział w atakach na Izrael. W październiku 1983 roku zaplanował i poprowadził działania związane z zamachem na bazy sił międzynarodowych w Bejrucie. W wyniku ataku zginęło 299 żołnierzy amerykańskich i francuskich. Według raportów amerykańskich służb w 2016 roku Szukr zastąpił Mustafę Badreddine na stanowisku dowódcy wojskowego Hezbollachu. Dotychczasowy szef zginął podczas walk w wojnie domowej w Syrii. Fuada Ali Szukr zginął 30 lipca w izraelskim nalocie. W komunikacie izraelskiego wojska, wydanym po potwierdzeniu jego śmierci, wyjaśniono, że przywódca Hezbollahu był osobiście odpowiedzialny za ataki na Izrael, w tym ostrzał Wzgórz Golan 27 lipca, w którym zginęło 12 dzieci i nastolatków. ---- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!