Szef MSZ Chin: USA muszą przestać tłumić nasz rozwój

Oprac.: Sebastian Przybył
Stany Zjednoczone nie mogą jednocześnie dyskutować o współpracy i wbijać nam nóż - powiedział minister spraw zagranicznych Chin Wang Yi po rozmowie telefonicznej z sekretarzem stanu USA Anthonym Blinkenem. Według Pekinu Waszyngton powinien przestać tłumić rozwój Chin i naruszać ich "czerwoną linię" metodą odkrawania "plasterków salami". Szefowie dyplomacji rozmawiali także o wojnie w Ukrainie.

Wang podkreślił, że od listopadowego spotkania przywódcy Chin Xi Jinpinga z prezydentem USA Joe Bidenem obie strony odbyły szereg rozmów, co jest "ogólnie korzystne", ale USA nie mogą jednocześnie "dyskutować o współpracy i wbijać noża" - napisano w komunikacie chińskiego MSZ.
"To nie jest uzasadnione współzawodnictwo, lecz nierozsądne tłumienie; nie ma na celu zarządzania różnicami, lecz nasilanie konfliktów. W rzeczywistości to wciąż stara praktyka jednostronnej tyranizacji" - oświadczył Wang, zapewniając, że Chiny będą stanowczo bronić swojej suwerenności i interesów rozwojowych.
Relacje USA-Chiny. Anthony Blinken odwiedzi Chiny na początku 2023 roku
Relacje USA-Chiny są obecnie bardzo napięte. Obie strony spierają się o szeroki zakres spraw, od kwestii handlowo-technologicznych, przez prawa człowieka, po status Tajwanu, autonomię Hongkongu i rosnącą aktywność wojskową Pekinu na okolicznych morzach. Źródłem napięć są również bliskie relacje ChRL z Rosją i ich stanowisko wobec rosyjskiej inwazji na Ukrainę.
Podczas spotkania w listopadzie Biden i Xi zgodzili się, że obie strony powinny zarządzać swoją rywalizacją i unikać konfliktów. Uzgodnili również przywrócenie szeregu mechanizmów dwustronnego dialogu, zawieszonych wcześniej przez Chiny w odwecie za wizytę spikerki Izby Reprezentantów USA na Tajwanie. Zapowiedziano też, że Blinken odwiedzi Chiny na początku 2023 roku.
Według chińskiego komunikatu obaj ministrowie "wymienili również opinie w kwestii ukraińskiej". Wang przekonywał, że Chiny opowiadają się za rozmowami pokojowymi i "będą w dalszym ciągu odgrywały konstruktywną rolę w rozwiązywaniu kryzysu w swój własny sposób".
Zełenski w Waszyngtonie, Miedwiediew w Pekinie
Pekin nie potępił agresji Rosji przeciwko Ukrainie i wzbrania się przed nazywaniem jej "wojną" czy "inwazją". Sprzeciwia się również nakładanym na Moskwę sankcjom. Jednocześnie Chiny zacieśniły swoje bliskie relacje z Rosję, a obecnie prowadzą z nią wspólne manewry wojskowe na Morzu Wschodniochińskim, w pobliżu obszarów, o które spierają się z Japonią.
Rozmowa Wanga z Blinkenem miała miejsce dzień po wizycie prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego w USA. Gdy Zełenski leciał do Waszyngtonu, w Pekinie Xi przyjmował byłego prezydenta i premiera Rosji Dimitrija Miedwiediewa, współpracownika Putina.