Komunikat zamieszczony na stronie tadżykistańskiego MSZ jest lakoniczny i nieopatrzony żadnym komentarzem. "Ministerstwo Spraw Zagranicznych Republiki Tadżykistanu zaleca obywatelom kraju tymczasowe powstrzymanie się od podróżowania na terytorium Rosji wszystkimi środkami transportu jeśli nie ma skrajnej konieczności" - głosi powiadomienie. W opinii mediów opozycyjnych, takich jak portal Radia Swoboda, oświadczenie zostało wydane w związku z gwałtownym wzrostem presji ze strony rosyjskich struktur państwowych na migrantów z krajów Azji Środkowej po ataku na salę koncertową Crocus City Hall pod Moskwą, w którym śmierć poniosło sto kilkadziesiąt osób. Większość aresztowanych podejrzanych w tej sprawie to obywatele Tadżykistanu. Dzień wcześniej, w piątek, MSZ Tadżykistanu poinformowało o bardzo licznych odmowach wjazdu obywatelom tego kraju do Rosji. Jak twierdzą świadkowie, odmawia się go głównie młodym mężczyznom. Tadżykistan: Komunikat w sprawie wyjazdu do Rosji Według oficjalnych danych według resortu pracy, migracji i zatrudnienia Tadżykistanu w 2023 roku 652 tys. obywateli tego kraju wyjechało do Rosji do pracy. Około jedną trzecią PKB stanowią przekazy pieniężne tadżyckich gastarbeiterów. Po marcowym ataku terrorystycznym wzmogły się w Rosji nastroje antyimigranckie wobec pracowników z krajów Azji Centralnej (głównie Tadżykistanu, Uzbekistanu, Kirgistanu), których liczba szacowana jest w Rosji na 2-3 mln. Wykonują oni z reguły najcięższe i najgorzej płatne prace. Ataki na migrantów są zarówno spontaniczne, jak też inspirowane przez władze. Eksperci uważają jednak, że to bardzo krótkowzroczna polityka, ponieważ gospodarka Rosji nie jest w stanie poradzić sobie bez taniej siły roboczej z państw poradzieckich. Zamach pod Moskwą Do wydarzeń w Crocus City Hall odniósł się Władimir Putin. - Ataku pod Moskwą dokonali radykalni islamiści - stwierdził rosyjski przywódca. Putin jednocześnie powiązał tragedię z wojną w Ukrainie, twierdząc, że zamach to część "ataków Kijowa". Dodał, że "wiemy, kto popełnił zbrodnię, teraz chcemy wiedzieć, kto ją zlecił". Według prezydenta pomysłodawcy ataku "mieli nadzieję zasiać panikę i niezgodę" w rosyjskim społeczeństwie, ale "spotkali się z jednością i determinacją, przeciwstawiającą się temu złu". *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!