Radosław Sikorski pojawił się w piątkowy poranek w Kijowie by uczestniczyć w rozmowach m.in. ze swoim ukraińskim odpowiednikiem Andrijem Sybihą. Jak przekazał szef polskiego resortu spraw zagranicznych, w trakcie spotkania podjęte zostały także kwestie dotyczące ekshumacji ofiar zbrodni wołyńskiej. - Jesteśmy przyjaciółmi jako kraj i jako ministrowie przyjaciele. Rozmawiamy o wszystkim, także o rzeczach trudnych. Musimy mówić prawdę o zbrodni wołyńskiej, a także o innych wzajemnych aktach. A jednocześnie wybrać wspólną bezpieczną przyszłość. Jesteśmy gotowi do dyskusji o tym - mówił. - Sprawy ekshumacji ofiar zbrodni wołyńskiej nie należy traktować jako sprawy politycznej czy przedmiotu jakichś targów. Zginęło 100 tysięcy ludzi. Szczątki tych ludzi domagają się chrześcijańskiego pochówku. To jest obowiązek, a nie kwestia polityczna. To jest część europejskiego kanonu wartości, do której Ukraina należy - dodał. Radosław Sikorski w Ukrainie. Rozmowy o transferze polskich MiG-29 Temat ekshumacji ofiar zbrodni wołyńskiej był jednym z wielu podejmowanych w trakcie zamkniętego spotkania Radosława Sikorskiego i Andrija Sybihy. Jedną z najważniejszych dla Ukraińców kwestii była możliwość kolejnych pakietów sprzętu wojskowego, które mogłyby trafić do żołnierzy Sił Zbrojnych Ukrainy. - Dziś omawialiśmy dalszą współpracę obronną i kluczowe kroki sojuszników niezbędne do wzmocnienia Ukrainy. Nie powinno być żadnych ograniczeń w korzystaniu przez Ukrainę z prawa do samoobrony, ani w przypadku broni dalekiego zasięgu, ani w atakach na uzasadnione cele na terytorium Rosji. Drogi Radku, naprawdę doceniam, że ty i ja mamy tutaj podobne zdanie - stwierdził szef ukraińskiego MSZ. W trakcie konferencji prasowej Radosław Sikorski oświadczył, że obecnie jednym z omawianych tematów jest możliwość przekazania na Ukrainę polskich samolotów produkcji radzieckiej. - Rozważamy możliwość dostarczenia dodatkowych partii sprzętu, w tym ewentualnie samolotów MiG-29, które są dziś potrzebne do ochrony polskiego nieba - przyznał, dodając, że decyzja może zapaść szybciej, jeśli sojusznicy zobowiążą się do pomocy w patrolowaniu polskiej przestrzeni powietrznej. Wojna na Ukrainie. Szef MSZ o polskich czołgach w obwodzie kurskim W temacie sprzętu wojskowego dostarczonego z Polski na Ukrainę, Radosław Sikorski wspomniał także o czołgach i armatohaubicach, które były przekazywane od pierwszych dni pełnoskalowej wojny. Przy tej okazji szef polskiego resortu spraw zagranicznych wspomniał o wykorzystywaniu polskich maszyn w trakcie ukraińskiej ofensywy na obwód kurski. - Przekazaliśmy Ukrainie do tej pory około 400 czołgów PT-91 Twardy, niektóre z nich, słyszę, także walczą już w obwodzie kurskim. Przekazaliśmy 50 armatohaubic samobieżnych Krab, przenośne przeciwlotnicze zestawy rakietowe Piorun i elementy obrony przeciwlotniczej - mówił Sikorski. - Polska wspiera Ukrainę także w zapewnieniu jej bezpieczeństwa energetycznego. Jest to priorytet w kontekście nadchodzącej jesieni i zimy, kiedy potrzeby przewyższają możliwości uszkodzonego przez rosyjskie ataki sektora energetycznego - dodał. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!