O kolejnym incydencie z udziałem rosyjskiego lotnictwa poinformowało szwedzkie wojsko. Do naruszenia przestrzeni powietrznej Szwecji doszło w piątek w godzinach porannych. "Rosyjski samolot został w piątkowe popołudnie ostrzeżony ustnym wezwaniem, a gdy nie zwrócono na to uwagi i samolot nie zboczył z kursu, został wyrzucony ze szwedzkiej przestrzeni powietrznej" - czytamy w komunikacie. Jak oświadczył Jonas Wikman, szef szwedzkich sił powietrznych, "działania Rosji są nie do przyjęcia i świadczą o braku poszanowania dla szwedzkiej integralności terytorialnej. Termin naruszenia szwedzkiej przestrzeni powietrznej przez rosyjski Su-24 zapewne nie jest przypadkowy. Do 20 czerwca na wodach Morza Bałtyckiego trwają ćwiczenia krajów NATO Blatops. Bierze w nich udział 19 państw pod dowództwem Stanów Zjednoczonych. Manewry odbywają się między innymi w okolicach Gotlandii, a także w archipelagu sztokholmskim. Naruszenie przestrzeni powietrznej. Rosyjski samolot nad Finlandią Naruszenie szwedzkiej przestrzeni powietrznej przez Rosjan to kolejny tego typu incydent w ostatnich dniach. 10 czerwca Ministerstwo Obrony Finlandii poinformowało, że "rosyjski samolot wojskowy wleciał w głąb fińskiego terytorium". Jak przekazano, maszyna operowała w promieniu około 2,5 kilometra od granicy przez około dwie minuty. Samolot został wykryty w godzinach porannych w okolicach miejscowości Loviisa położonej około 90 km na wschód od Helsinek. - Do podejrzenia naruszenia terytorium podchodzimy poważnie, a dochodzenie w tej sprawie wszczęto bezzwłocznie - poinformował minister obrony Finlandii Antti Hakkanen. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!