Auto rosyjskiego wojskowego w płomieniach. Doszło do potężnej eksplozji
Oprac.: Paweł Basiak
Pożar, ucieczka wojskowego w ostatniej chwili i duża eksplozja - tak wydarzenia w Millerowie w obwodzie rostowskim relacjonują rosyjskie media i blogerzy. Auto miało należeć do majora Wadima Sobieskiego, który w przeszłości dowodził oddziałem w Ukrainie. Choć oficjalnie mówi się o awarii instalacji gazowej, to ukraińskie źródła wskazują, że kilka godzin wcześniej w obwód uderzyły drony.
O pożarze i eksplozji auta informuje lokalny portal 1rnd.ru. Do zdarzenia miało dojść na terenie kompleksu wojskowego. Nagrania, na których widać płonące auto pojawiły się w mediach społecznościowych. W pewnym momencie słychać charakterystyczny "syk", po którym następuje eksplozja.
Na miejsce wezwano straż pożarną, której udało się opanować płomienie.
Rosja. Auto wojskowego w płomieniach
"Według naocznych świadków samochód należał do wysokiego rangą wojskowego, a do pożaru doszło przez awarię auta. W samochodzie zamontowano butlę gazową" - podaje 1rnd.ru.
Rosyjski kanał społecznościowy 112 oraz niezależna białoruska NEXTA twierdzą, że za kierownicą auta siedział major Wadim Sobieskiij, szef sztabu jednostki wojskowej. Mężczyzna zdołał opuścić auto, gdy pojawił się dym.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że Sobieskiij nie odniósł żadnych obrażeń.
Drony nad Rosją. Zaatakowano obwód rostowski
Ukraińskie media przypominają, że w nocy z czwartku na piątek drony zaatakowały Morozowsk w obwodzie rostowskim, oddalony od Millerowa o ok. 150 km.
"Drony zostały zniszczone w rejonie kilku osiedli w regionie. Według wstępnych danych nie ma ofiar. Szacowane są inne straty" - przekazał gubernator obwodu rostowskiego Wasilij Gołubiew.
W wyniku ataku w wielu domach doszło do przerw w dostawach prądu.
Eksplozje odnotowano również w Rostowie nad Donem. Nie ma informacji o ofiarach.
Sprawdź, jak przebiega wojna na Ukrainie. Czytaj raport Ukraina-Rosja.
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!
