Rosjanie mieli posunąć się za daleko. Stanowcza reakcja państwa NATO

Oprac.: Karolina Głodowska
Fińskie MSZ wezwało ambasadora Rosji w Helsinkach w reakcji na podejrzenia dotyczące naruszenia przestrzeni powietrznej przez rosyjski samolot. Rosjanin miał w sprawie złożyć wyjaśnienia. Szczegółów rozmowy nie ujawniono. Do incydentu, który badają już służby, doszło nad Zatoką Fińską w piątek po południu.

O incydencie poinformowało w poniedziałek Ministerstwo Spraw Zagranicznych Finlandii. Z udostępnionych informacji wynika, że do podejrzewanego naruszenia przestrzeni powietrznej nad Zatoką Fińską doszło w piątek około godz. 17:15. Nie ujawniono, o jaką rosyjską maszynę chodzi.
"Podejrzewa się, że rosyjski samolot leciał w fińskiej przestrzeni powietrznej przez kilka minut" - brzmi fragment oświadczenia, które cytuje agencja Reutera. Do zdarzenia dojść miało na zachód od miasta Hanko.
Ministerstwo dyplomacji wskazało, że straż graniczna bada sprawę i będzie informować o postępach w śledztwie.
Rosja naruszyła przestrzeń powietrzną? Finlandia wzywa ambasadora
Przekazano także, że w następstwie wezwano do siedziby resortu ambasadora Rosji w Helsinkach, by ten złożył wyjaśnienia. Nie przekazano, jak przebiegło spotkanie.
Informacje te znaleźć można także w rosyjskich środkach przekazu, np. propagandowej państwowej agencji TASS. Tam jednak również brak szczegółów dotyczących rozmowy czy stanowiska zaprezentowanego w sprawie przez stronę rosyjską.
W piątek rzekomy incydent skomentował fiński minister obrony Antti Hakkanen. Przekazał, że podejrzenia traktowane są poważnie. "Natychmiast wszczęliśmy dochodzenie" - podkreślił.
Źródła: Reuters, TASS, Yle
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!