- Co tak naprawdę się stało? - takie pytanie Władimir Putin usłyszał od korespondenta gazety "Kommiersant", podczas rosyjskiego forum poświęconego nowym technologiom. Dziennikarz pytał o wydarzenia między 23 a 25 czerwca, kiedy doszło do tzw. buntu Prigożyna. - Dla rosyjskiego społeczeństwa wszystko jest bardzo proste i oczywiste. Zwykli bojownicy Grupy Wagnera walczyli z godnością, więc fakt, że zostali wciągnięci w te wydarzenia, jest godny ubolewania - ocenił prezydent Rosji. Przywódca był dopytywany o spotkanie z Jewgienijem Prigożynem. Putin stwierdził, że chciał się spotkać przede wszystkim z dowódcami, którzy "walczyli z godnością", a nie z samym przywódcą grupy. Jak zaznacza "Kommiersant", rozmowy z wagnerowcami trwały trzy godziny. - Na spotkaniu oceniłem to, co robili na polu walki - powiedział Putin. - Z drugiej strony oceniłem to, co robili podczas wydarzeń 24 czerwca - dodał. Dlaczego Rosja dokonuje tylu zbrodni? Czytaj w serwisie GeekWeek Putin zaproponował wagnerowcom pracę Prezydent wskazał też, że pokazał możliwe warianty dalszego przebiegu służby wagnerowców. Został zapytany czy grupa pozostanie jednostką bojową. - Cóż, Grupa Wagnera nie istnieje. Nie mamy ustawy o prywatnych organizacjach wojskowych. Po prostu nie istnieje - podkreślił. Następnie wyjaśnił, że z prawnego punktu widzenia nie ma takiego podmiotu jak Grupa Wagnera. - Jest grupa, ale prawnie nie istnieje - zaznaczył. Czytaj więcej: Dlaczego Rosja dokonuje tylu zbrodni? Putin opowiedział o szczegółach spotkania z wagnerowcami na Kremlu. Uczestniczyło w nim 35 osób - dowódców grupy. - Mogliby wszyscy zgromadzić się w jednym miejscu i nadal służyć. Nic by się dla nich nie zmieniło. Mieliby być prowadzeni przez tę samą osobę, która przez cały czas była ich prawdziwym dowódcą - stwierdził Putin. Dodał, że "wielu dowódców kiwało głowami", kiedy złożył taką propozycję. - A Prigożyn, który tego nie widział powiedział: nie, chłopaki nie zgadzają się z taką decyzją - przekazał Władimir Putin. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!