Chcieli poddać premiera impeachmentowi. Trybunał Konstytucyjny zdecydował

Oprac.: Adrianna Rymaszewska
Trybunał Konstytucyjny Korei Południowej odrzucił wniosek Zgromadzenia Narodowego o impeachment premiera Han Duk So po tym, jak uznał, że działania polityka nie stanowią wystarczającej podstawy do usunięcia go ze stanowiska. Oznacza to, że Han powróci do służby państwowej, w tym na stanowisko pełniącego obowiązki głowy państwa. Wkrótce z kolei TK ma podjąć decyzję ws. oskarżonego o zamach stanu prezydenta Jun Suk Jeola.

Jak przekazała agencja Yonhap, wniosek o impeachment Hana został odrzucony pięcioma głosami sędziów TK w stosunku do jednego. Dwóch pozostałych sędziów opowiedziało się za oddaleniem wniosku ze względów formalnych.
Korea Płd. Han Duk So pozostaje na stanowisku
Uzasadniając swoją decyzję, sędziowie głosujący za odrzuceniem wniosku stwierdzili, że premier Han dopuścił się naruszenia konstytucji oraz obowiązującego prawa, wstrzymując nominację kandydatów na sędziów TK wybranych przez parlament. Niemniej jednak uznali, że działania te nie stanowią wystarczającej podstawy do usunięcia go ze stanowiska.
Tuż po ogłoszeniu wyroku Han podziękował Trybunałowi ze jego "mądrą decyzję" i zapowiedział, że gdy tylko powróci na urząd, zajmie się "pilnymi sprawami".
- Będziemy wspólnie pracować nad przygotowaniem kraju i wdrożeniem odpowiedzi na globalne zmiany, a także zapewnieniem rozwoju Korei Południowej w erze wielkiej transformacji - oświadczył.
Z kolei biuro prezydenckie Korei Południowej, w reakcji na ruch TK w sprawie premiera Hana, stwierdziło, że orzeczenie dowiodło tylko, iż parlament nadużył swoich uprawnień do poddania najwyższych rangą urzędników w kraju procedurze impeachmentu.
Stan wojenny w Korei Płd. Prezydent Jun Suk Jeol w areszcie
Orzeczenie dotyczące premiera Korei Południowej jest pierwszą decyzją TK w następstwie ogłoszonego 3 grudnia 2024 r. przez prezydenta Jun Suk Jeola stanu wojennego, który wywołał poważny polityczny kryzys w kraju.
Po tym, jak 14 grudnia Zgromadzenie Narodowe przegłosowało wniosek o impeachment Juna, Han został pełniącym obowiązki głowy państwa, ale dwa tygodnie później sam stanął w obliczu zagrożenia impeachmentem.
Deputowani wymienili wówczas pięć podstaw do postawienia polityka w stan oskarżenia, w tym udzielenie pomocy we wprowadzeniu stanu wojennego czy odmowę wyznaczenia kandydata na sędziego TK wybranego głosami opozycji parlamentarnej.
Ostatecznie p.o. prezydenta mianowano ministra finansów Czoi Sang Moka.
75-letni Han pełni wysokie urzędy państwowe od ponad trzech dekad. Przetrwał rządy pięciu prezydentów, zarówno tych konserwatywnych, jak i bardziej liberalnych.
W ocenie agencji Yonhap dzisiejsza decyzja TK jest barometrem, na podstawie którego będzie można wyciągnąć wnioski dotyczące procesu impeachmentu Juna.
Jeśli TK podtrzyma decyzję parlamentu, zostanie on usunięty z urzędu, a przedterminowe wybory prezydenckie odbędą się w ciągu 60 dni.
Osobno prezydent Jun usłyszał zarzuty kierowania zamachem stanu. Proces karny przed sądem w Seulu rozpoczął się formalnie w lutym. Konstytucja nie daje immunitetu głowie państwa wobec zarzutów o zdradę i zamach stanu, za które grozi maksymalna kara dożywocia lub śmierci.