Przełomowa decyzja papieża Franciszka. Chodzi o pary "nieregularne"
Oprac.: Aleksandra Wieczorek
Nadchodzą zmiany w kwestii błogosławieństw par jednopłciowych czy w sytuacjach "nieregularnych". Jak wynika z deklaracji doktrynalnej "Fiducia supplicans", zatwierdzonej przez papieża Franciszka, na ich błogosławieństwo będzie mógł wyrazić zgodę specjalnie wyświęcony szafarz. Jak zwraca jednak uwagę Vatican News, pobłogosławienie nie jest równoznaczne z akceptacją związku.

Za sprawą deklaracji doktrynalnej "Fiducia supplicans" Dykasterii Nauki Wiary w Watykanie nadchodzą zmiany dla par jednopłciowych.
Jak się okazuje, w przypadku prośby dwóch osób, których stan jest "nieregularny" o ich pobłogosławienie, wyrazić zgodę na to będzie mógł wyświęcony szafarz. Mimo to będzie on musiał uniknąć tego, by gest zawierał elementy podobne do obrzędu małżeństwa.
Watykan a pary jednopłciowe. Decyzja papieża Franciszka
W deklaracji "Fiducia supplicans" mowa o błogosławieństwach, spośród których rozróżniane są błogosławieństwa z rytuału i liturgiczne, a także błogosławieństwa spontaniczne. Te ostatnie bardziej zbliżone są do gestów pobożności ludowej i to właśnie w tym przypadku rozważana jest możliwość przyjęcia błogosławieństwa przez osoby nieżyjące w zgodzie z normami chrześcijańskiej doktryny moralnej.
Dokument przyjęty przez papieża Franciszka ma pogłębiać "duszpasterskie znaczenie błogosławieństw", a przez to pozwalać na "poszerzenie i wzbogacenie ich klasycznego rozumienia". Zgodnie z treścią deklaracji doktrynalnej osoby proszące o błogosławieństwo "ukazują się potrzebującymi zbawczej obecności Boga w swojej historii" przez prośby kierowane do Boga o pomoc czy możliwość życia lepiej.
Watykan podkreśla, że prośby te powinny zostać przyjęte i ocenione "poza ramami liturgicznymi". Błogosławieństwa mają być oceniane jako "akty pobożności", a przed ich udzieleniem nie należy wymagać w ramach warunku wstępnego "uprzedniej doskonałości moralnej".
Watykan. Błogosławieństwo "pomimo błędów"
Jak stwierdza dokument, ten rodzaj błogosławieństw ma być "oferowany wszystkim, bez pytania o cokolwiek", a także dawać poczucie, że ludzie "pozostają błogosławieni pomimo swoich błędów", a "Ojciec Niebieski nadal chce ich dobra i ma nadzieję, że w końcu otworzą się na nie".
W momencie spontanicznych próśb par jednopłciowych o błogosławieństwo należy zachować zakaz uruchamiania "procedur lub obrzędów", jednak wyświęcony szafarz może przyłączyć się do modlitwy tych osób, które "chociaż w związku, którego w żaden sposób nie można porównać do małżeństwa, pragną powierzyć się Panu i Jego miłosierdziu, wzywać Jego pomocy, być prowadzone do lepszego zrozumienia Jego planu miłości i prawdy".
Błogosławieństwa mają być gestem wobec osób "uznających się za będące w potrzebie i potrzebujące Jego pomocy", którzy jednak "nie roszczą sobie prawnego uznania własnego statusu, ale błagają, aby wszystko, co jest prawdziwe, dobre i po ludzku ważne w ich życiu i relacjach, zostało objęte, uzdrowione i podniesione przez obecność Ducha Świętego".
Jak podkreśla Watykan, błogosławieństwa par jednopłciowych nie powinny stać się normą. Ważne w takich wypadkach jest powierzenie ich "praktycznemu rozeznaniu w konkretnej sytuacji".
Pary jednopłciowe pod okiem Watykanu. Ważna deklaracja
W deklaracji doktrynalnej czytamy, że błogosławiony w tym wypadku jest nie związek, a para. "W krótkiej modlitwie, która może poprzedzać to spontaniczne błogosławieństwo, wyświęcony szafarz może prosić o pokój, zdrowie, ducha cierpliwości, dialogu i wzajemnej pomocy, a także o Boże światło i siłę, aby móc w pełni wypełniać Jego wolę".
Aby uniknąć zamieszania i skandali w momencie, gdy para tej samej płci lub "nieregularna" prosi o błogosławieństwo, nie może ono być wykonywane "w tym samym kontekście, co obrzędy związków cywilnych lub nawet w relacji do nich". Mowa także o braku strojów, gestów i słów "właściwych dla małżeństwa".
Błogosławieństwo tego typu może mieć miejsce w konkretnych, innych kontekstach, przykładowo - wizycie w sanktuarium, podczas spotkania z kapłanem czy modlitwy odmawianej w grupie albo w czasie pielgrzymki.
W dokumencie przypomniano też, że "nawet jeśli relacja z Bogiem jest zaciemniona przez grzech, zawsze można prosić o błogosławieństwo, wyciągając do Niego rękę", natomiast samo pragnienie błogosławieństwa "może być dobrem możliwym w niektórych sytuacjach".
Źródło: Vatican News
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!