W czwartek rozpoczęło się posiedzenie Rady Europejskiej. Jak przekazała rzeczniczka przewodniczącego Rady Europejskiej Ecaterina Casinge, politycy i dyplomaci podczas spotkań i debat pochylają się przede wszystkim nad zagadnieniami wojny w Ukrainie, geopolitycznej sytuacji Kijowa, działań zbrojnych na Bliskim Wschodzie, czy walce z antysemityzmem. W porządku obrad znalazły się też kwestie budżetowe (Wieloletnie Ramy Finansowe), migracyjne czy te dotyczące bezpieczeństwa. Polski premier zapowiadał również, że podczas zagranicznej wizyty będzie chciał rozmawiać z KE na temat odblokowania pieniędzy z Krajowego Planu Odbudowy (KPO). M.in. o tym mówić ma w piątek z przewodniczącą KE Ursulą von der Leyen. Szczyt UE w Brukseli. Pierwsza zagraniczna podróż Donalda Tuska w roli premiera Nowy Prezes Rady Ministrów do Brukseli wybrał się już w środę, kilka godzin po zaprzysiężeniu, by wziąć udział w szczycie UE-Bałkany Zachodnie. - Polska wróciła do Europy. Dla mnie to najważniejsza chwila w moim życiu politycznym. To nie było łatwe - mówił wtedy Donald Tusk. Już wtedy podkreślał też, że jego rolą jest "wzmocnienie europejskiej determinacji", zarówno jeśli chodzi o całą UE, jak i o poszczególne państwa członkowskie, które trzeba przekonać, że skuteczne wspieranie Ukrainy jest "rzeczą najważniejszą". Podobne stanowisko na szczycie Unii Europejskiej w Brukseli wyraziła też przewodnicząca Parlamentu Europejskiego Roberta Metsola, która wzywała, by w trakcie dwudniowego posiedzenia podjąć decyzję w sprawie rozszerzenia, dalszego wsparcia dla Kijowa czy budżetu UE. Premier Donald Tusk w Brukseli. Opublikował wymowne zdjęcie Kilka minut po godzinie 16 w czwartek zdjęcie z Brukseli opublikował w mediach społecznościowych premier Donald Tusk, który poinformował, że trwa debata. Jednocześnie zwrócił uwagę na jeden szczegół. Na opublikowanej fotografii pokazał kabinę tłumaczy, w której zobaczyć można logo Koalicji Obywatelskiej: biało-czerwone serce. Czytaj też: Miliardy euro dla Polski. Unijny komisarz: Poprzemy zabiegi Tuska Symbol ten już w trakcie kampanii wyborczej stał się nieodłącznym elementem garderoby Donalda Tuska, a także większości partyjnych działaczy czy sympatyków formacji byłego przewodniczącego Rady Europejskiej. Równie często Donald Tusk odwoływał się do biało-czerwonego serca jako retorycznej figury - w trakcie przedwyborczych przemówień mówił w tym kontekście np. o miłości do ojczyzny czy współobywateli. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!