Zdarzenie, do którego doszło w Bonito zarejestrowały kamery monitoringu ze szkoły jazdy. Na materiale widać samochód, którego kierowca niespodziewanie skręca i potrącając motocyklistę jadącego z naprzeciwka, wjeżdża na chodnik. Następnie auto uderza w siedzącą na murku dziewczynkę, przebija witrynę i wjeżdża do jednego z lokali. Samochód ostatecznie zatrzymuje się, a dziewczynka... podnosi się i biegnie do swojego taty, który w momencie wypadku stał kilka metrów od niej. Pięcioletnia Maria Luiza cudem uniknęła poważnych obrażeń. - Miała prześwietlenie, tomografię komputerową. Nic na nich nie wyszło - przekazał ojciec dziewczynki w rozmowie z portalem G1 Globo. Pięciolatka doznała niewielkich skaleczeń. Dziecko zostało wypisane ze szpitala po jednym dniu. Kierowca pił z kolegami Potrącony 60-letni motocyklista doznał poważniejszych obrażeń - został przewieziony do szpitala z podejrzeniem złamania kości udowej, skarżył się też na ból klatki piersiowej. Policja przekazała, że sprawca wypadku był pod wpływem alkoholu i prawdopodobnie zasnął za kierownicą. Podejrzany poinformował w oświadczeniu, że nie pamięta momentu zdarzenia, a wcześniej pił ze swoimi kolegami. Rodzice dziękują Bogu Rodzice pięciolatki przekazali, że to nie pierwszy raz, gdy dziewczynka jest uczestnikiem wypadku. W październiku 2022 r. auto, w którym siedziała Maria Luiza zostało staranowane przez innego pijanego kierowcę. Dziewczynka musiała mieć założonych 26 szwów na głowie. - Kierowcy muszą wiedzieć, że jazda i picie to niebezpieczna mieszanka. Dziękuję Bogu, że nasza córka jest dziś z nami. Przeżyliśmy naprawdę trudne chwile - przekazała matka pięciolatki.