Papież Franciszek przybył w piątek rano do Budapesztu, rozpoczynając trzydniową wizytę na Węgrzech. Samolot włoskich linii ITA ze współpracownikami papieża, jego świtą oraz wysłannikami mediów wylądował na budapeszteńskim lotnisku imienia Ferenca Liszta. Główne tematy obecnej wizyty na Węgrzech to trwająca za ich granicami wojna w Ukrainie, szanse na pokój, kwestia migracji oraz chrześcijańskie korzenie Europy. Przed siedzibą prezydenta Węgier odbyła się w piątek oficjalna ceremonia powitania duchownego. Po przybyciu do stolicy Węgier papież rozmawiał z prezydent Katalin Novak i premierem Viktorem Orbanem. Papież o fundamentalnym znaczeniu Europy Zwracając się do około 200 przedstawicieli władz kraju i społeczeństwa w siedzibie szefa węgierskiego rządu, dawnym klasztorze karmelitów papież powiedział: - W świecie, w którym żyjemy, umiłowanie polityki wspólnotowej i multilateralizmu zdaje się odchodzić w przeszłość. Zdaje się, że jesteśmy świadkami smutnego schyłku harmonijnego marzenia o pokoju, ustępującego miejsca solistom wojny. - Zasadniczo wydaje się, że w umysłach ludzi uległ rozpadowi entuzjazm wobec budowania pokojowej i stabilnej wspólnoty narodów, podczas gdy uwydatniają się strefy, zaznaczają się różnice, na nowo krzyczą nacjonalizmy, i nasilają się osądy i głosy przeciw innym - oświadczył Franciszek. Jak dodał, "na szczeblu międzynarodowym wydaje się nawet, że efektem polityki jest podburzanie do agresji zamiast rozwiązywania problemów, zapominanie o osiągniętej dojrzałości po okropieństwach wojny i cofanie się do swoistego wojennego infantylizmu". - Ale pokój nigdy nie będzie wynikiem realizacji własnych interesów strategicznych, lecz polityki zdolnej do wspólnego spojrzenia na rozwój wszystkich: wrażliwej na osoby, na ubogich i na przyszłość, a nie tylko na władzę, zyski i potrzeby chwili obecnej - zaznaczył. Zdaniem papieża w tym historycznym momencie Europa ma znaczenie fundamentalne, ponieważ dzięki swojej historii "reprezentuje pamięć ludzkości i jest też wezwana do odegrania właściwej sobie roli: roli zjednoczenia oddalonych, przyjęcia na swoim łonie narodów i nie godzenia się, aby ktoś na zawsze pozostawał wrogiem". Franciszek o kulturze gender i aborcji Franciszek apelował o "ponowne odkrycie duszy europejskiej"; "entuzjazmu i marzeń ojców założycieli, mężów stanu, którzy potrafili wykraczać spojrzeniem poza swoje czasy, poza granice państwowe i doraźne potrzeby, tworząc dyplomację zdolną do odbudowania jedności, a nie pogłębiania rozłamów". Przytoczył słowa Roberta Schumana z 1950 roku: "Pokój na świecie nie mógłby być zachowany bez twórczych wysiłków na miarę grożących mu niebezpieczeństw". - Na obecnym etapie historii, niebezpieczeństw jest wiele; zastanawiam się jednak, myśląc między innymi o udręczonej Ukrainie, gdzie są twórcze wysiłki na rzecz pokoju? - zapytał Franciszek. Wyraził przekonanie, że Europa 27 państw, która "powstała w celu budowania mostów między narodami, potrzebuje wkładu wszystkich, bez umniejszania wyjątkowości kogokolwiek". W części przemówienia, poświęconego wizji Unii Europejskiej papież mówił o tym, że "potrzeba harmonii: pewnej całości, która nie niweczy części, które razem czują się dobrze zintegrowane". - Myślę więc o Europie, która nie powinna być zakładnikiem partii, stając się ofiarą zamkniętego w sobie populizmu, ale też nie będzie przekształcać się w byt płynny, a wręcz ulotny, w rodzaj abstrakcyjnej ponadnarodowości, nie zwracając uwagi na życie narodów - wyjaśnił. - Jest to zgubna droga kolonizacji ideologicznych, które likwidują różnice, jak w przypadku tzw. kultury gender, lub przedkładają ponad rzeczywistość życia redukcyjne koncepcje wolności, na przykład chwaląc się - jako osiągnięciem - nonsensownym prawem do aborcji, która jest zawsze tragiczną porażką - mówił dalej Franciszek. Jak podkreślił, "wspaniale jest natomiast móc budować Europę skoncentrowaną na osobie i narodach, w której istnieje skuteczna polityka sprzyjająca przyrostowi naturalnemu i rodzinie, tak starannie prowadzona w tym kraju, w którym różne narody stanowią rodzinę, w której pielęgnuje się rozwój i wyjątkowość każdego z nich". Przywołując obraz Mostu Łańcuchowego w Budapeszcie Franciszek nakreślił wizerunek Europy, "złożonej z wielu różnych ogniw, które zawdzięczają swą trwałość tworzeniu solidnych więzi". Jak wskazał, pomocą w tym jest wiara chrześcijańska, a Węgry mogą pełnić rolę "budowniczego mostów, wykorzystując swój szczególny ekumeniczny charakter". Papież o wojnie w Ukrainie Papież - w swoim przemówieniu - przestrzegł Europę przed niebezpieczeństwem rozwijającego się nacjonalizmu i "dziecięcej chęci wojowania". Wezwał też do podjęcia "kreatywnych wysiłków na rzecz pokoju, by zakończyć wojnę w Ukrainie". Podkreślił też, że chrześcijańskie wartości w Europie nie mogą być oparte na "sztywnych zasadach i zamknięciu" oraz, że "przyjmowanie uchodźców jest językiem braterstwa". Wezwał też do poszukiwania bezpiecznych rozwiązań stawiających czoło kryzysowi migracyjnemu, którego nie można powstrzymać, nie przyjmując uchodźców. Symboliczny krok Jak podkreśla się w Budapeszcie, papież przybył po raz pierwszy do kraju graniczącego z Ukrainą, odkąd została zaatakowana przez Rosję, i zarazem do centrum Europy, zranionej przez wojnę. Tych akcentów oczekuje się w jego wystąpieniu. Katalin Novak w wywiadzie dla niemieckiego tygodnika katolickiego "Die Tagespost" wyraziła nadzieję, że takie rozmowy nastąpią jak najszybciej. "Wizyta papieża Franciszka na Węgrzech, to przede wszystkim zaszczyt, nie tylko dla katolików, ale dla wszystkich Węgrów. Kościół i jego głowa niosą zachętę, nadzieję i przesłanie pokoju" - powiedziała. Według niej papież może odegrać kluczową rolę w doprowadzeniu do rozmów pokojowych pomiędzy Kijowem a Moskwą. "Może rozmawiać zarówno ze stronami bezpośrednio zaangażowanymi w konflikt, jak i z ich partnerami. Jest tym, który może budować mosty i przebijać się przez mury. Dlatego jego osoba i jego urząd są tak ważne" - stwierdziła głowa węgierskiego państwa. Trzydniowa wizyta papieża Franciszek będzie w stolicy Węgier do niedzieli. Po spotkaniu z władzami papież uda się na odpoczynek do nuncjatury apostolskiej, gdzie będzie nocował w czasie wizyty w Budapeszcie w dzielnicy Hegyvidek. Na zakończenie pierwszego dnia wizyty o godzinie 17 papież odwiedzi bazylikę św. Stefana, pierwszego króla Węgier i patrona Budapesztu. Tam spotka się z episkopatem, duchowieństwem, katechetami i wygłosi przemówienie.